Wpis z mikrobloga

Zauważyłem dzisiaj w robocie jedną z najbardziej bezsensownych fizjologicznych reakcji obronnych organizmu:

skacząc po rusztowaniu (układanie dróg na ściance wspinaczkowej, około 12m wysokości) zauważyłem, że im bardziej się wychylam i im więcej robię rzeczy które potencjalnie mogą powodować upadek tym bardziej pocą mi się dłonie. Przecież kiedy trzeba gdzieś zawisnąć na ręce to właśnie skóra powinna pozostać sucha żeby zapewnić jak największe tarcie a nie spocona i śliska. Tak samo kiedy np wychylam się gdzieś daleko z wkrętarką o którą się boję że mi spadnie to dłoń mi potnieje i narzędzie jeszcze bardziej się ślizga. Lęku wysokości nie mam, nie odczuwam żadnego strachu z racji stania na rusztowaniu tylko zastanawiają mnie właśnie te mokre dłonie.

Dziwne, że ewolucja nie wyeliminowała osobników którym np podczas wspinaczki na skałę czy drzewo pociły się dłonie, ślizgali się i spadali a jest wręcz przeciwnie, wiele osób ma takie same objawy nawet podczas oglądania filmu jak ktoś chodzi po jakimś kominie czy czymś w tym rodzaju.

zresztą, sprawdźcie na sobie: https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=rLp5hlyrtnE

#wspinaczka i trochę #fizjologia #zdrowie #ewolucja
Pobierz
źródło: comment_5NW029U4bjNAMbQjrSJmFUTlX5yf39Z8.jpg
  • 18
@kozio23: A słyszałeś teorię dlaczego marszczy nam się skóra na palcach jak jest mokra? Żeby była lepsza przyczepność palców do przedmiotu trzymanego w wodzie. Może i do ekstremalnych sportów też to działa?
@Ten_tego: kilkaset lat to dla ewolucji nic. Wydaje mi się, że w czasach naszych protoplastów wiele było sytuacji kiedy warto było wejść wysoko wykraść jajka lub pisklęta, zerwać dojrzalszy owoc itp

@bratbud: dlatego jak już gdzieś wejdę to na wszelki wypadek wpinam się lonżą a jeśli tak jak na zdjęciu wiszę na linie to bazuję na kilkupunktowym stanowisku ;]
@KurzeJajko: no tak, ale wtedy organizm niejako broni się przed wodą i jej właściwościami lubrykacyjnymi, daje bezpośrednie i wymierne korzyści. Bez wody zjawisko nie występuje więc bez wody jest lepiej. Jeśli taki mechanizm działa w wodzie dlaczego nie mógł też w wyniku bycia gdzieś wysoko. Argument że moczy się po to, żeby się pomarszczyły jest inwalidą, bo jednak negatywny wpływ potu jest wiekszy niż pozytyw ze zmarszczonej skóry

@Enzo_Molinari: czerwona
@kozio23: Pocenie się rąk to jeden ze skutków działania reakcji walcz lub uciekaj, która pojawia się w sytuacji stresowej, kiedy grozi nam jakieś niebezpieczeństwo. Kiedyś miało to wymierne korzyści (zwiększało właśnie przyczepność do np. kłody drzewa, czy drzewca włóczni). Na to czy reakcja zostanie zapoczątkowania nie ma wpływu rodzaj bodźca stresowego, może to być bura od szefa w pracy, atakujący napastnik, albo właśnie akrobacje na wysokości ;).
zwiększało właśnie przyczepność do np. kłody drzewa, czy drzewca włóczni


@mrparaolympia: no właśnie problem jest taki, że działa to dokładnie przeciwnie, mokre dłonie powodują ślizganie się wszystkiego.
Co do kilkuset lat - prawda, ćmy jeszcze nie wzięły sobie pod uwagę tego, że ludziki umiejom światło.


@bratbud: ale za to podczas rewolucji przemysłowej zmieniły kolor na ciemny

Jedną z pierwszych obserwacji działania doboru naturalnego w przyrodzie były prace H.B.D. Kettlewella nad rozprzestrzenianiem się melanistycznych form w populacjach ćmy krępaka nabrzozaka (Biston betularia) na obszarach zanieczyszczonych przemysłowo w Anglii. Kettlewell udokumentował między innymi, że ciemne ubarwienie formy melanistycznej jest dziedziczne