skąd czerpiecie inspiracje do jeżdżenia? jestem już po formie z tego sezonu i łapie doła. wsiadam na rower i czuje się zmęczony, brak mi wigoru. ostatnio ćwiczyłem i mam dużo siły w nogach, ale na korbach czuje się wewnętrznie zablokowany. mimo tego, że się staram to jadę jak jakiś leszcz, w dodatku, nie sprawia mi to frajdy, obolały się tocze i tocze. mimo tego, że jade spokojnie to i tak czasem mi serce skacze pod 140/150. rozciągałem się ostatnio, ale stwierdzam, że to nie ma sensu, bo zadaje sobie tylko ból tymi dodatkami, a nic to nie daje. to już lepiej ćwiczyć prostowniki czy brzuch siłowo. nagle zdaje sobie sprawe, że tak jakby, nie jestem predysponowany do sportu, ktory mi zawsze dawal jakas satysfakcje. ani nie mam zdrowia, ani nie mam solidnej podstawy pod zaawansowane jeżdżenie. w dodatku w-------ą mnie kierowcy.
co robicz. jak znaleźć motywacje. jakie problemy mogą jeszcze być? co robić do wiosny?
@dynamiczny_dziad: "nie jestem predysponowany do sportu" - to zacznij się cieszyć z tego, że nie jesteś prosem, nikt ci nie płaci, więc nikt nie ma prawa nic od ciebie wymagać :) Rób to, na co masz ochotę. Nie chce ci się jechać - odpocznij. Jest ładna pogoda - pojedź. Pójdź na saunę, masaż czy inną odnowę. Dla mnie motywacją zwykle jest słońce i ładne widoki. Nie jeżdżę z kadencją ani
@masash: Mam tak samo :) @dynamiczny_dziad: Poszukaj towarzyszy do kręcenia. Wykop to całkiem dobre miejsce do zebrania kilku osób. Możesz też poszukać na Strava ludzi kręcących w twojej okolicy.
@dynamiczny_dziad: rozciągania bym nie porzucał po treningu do dobra sprawa, mobilność jest równie ważna co siła mięśni. Dalej ile jesz dziennie kcal? Jak wyglądał twój rozkład jednostek treningowych w tygodniu?
@Johny_Sack: jeden dzień wyścigowy, dwa dni treningowe, jeden dzień na siłowni.
od tyg jem mniej, myślę, że z jakieś 1500+, ale nie jestem głodny. to na pewno wpływa na moc, ale ja też nie oczekuje już dużych rezultatów w tym roku. wole spalić przez zime, a na wiosne przybrać, bo kcal będą potrzebne do robienia formy.
to rozciąganie niby coś daje, ale nie pomaga mi to w odpoczynku
@dynamiczny_dziad: 1500 kcal to odpowiednia wartość dla dziewczyny która leży i patrzy w sufit. W kwestii rozciągania zapoznaj się z pojęciem kompensacji powinno się przydać w dalszym trenowaniu.
wole spalić przez zime, a na wiosne przybrać, bo kcal będą potrzebne do robienia formy.
@dynamiczny_dziad: dopiero teraz doczytałem, szybkim zejściem na niskie kcal niczego nie spalisz a jedynie zabijesz metabolizm, pogorszysz samopoczucie, prace układu hormonalnego itd... do takich rzeczy trzeba z rozwagą ;))
@dynamiczny_dziad: To nie ważne można złapać bakcyla i rowerek za parę lat będzie o niebo lepszy. Jeszcze mi się przypomniało że warto czytać rózne fora szosowe, edukować się a przy okazji nakręcać do śmigania ;)
skąd czerpiecie inspiracje do jeżdżenia? jestem już po formie z tego sezonu i łapie doła. wsiadam na rower i czuje się zmęczony, brak mi wigoru. ostatnio ćwiczyłem i mam dużo siły w nogach, ale na korbach czuje się wewnętrznie zablokowany. mimo tego, że się staram to jadę jak jakiś leszcz, w dodatku, nie sprawia mi to frajdy, obolały się tocze i tocze. mimo tego, że jade spokojnie to i tak czasem mi serce skacze pod 140/150. rozciągałem się ostatnio, ale stwierdzam, że to nie ma sensu, bo zadaje sobie tylko ból tymi dodatkami, a nic to nie daje. to już lepiej ćwiczyć prostowniki czy brzuch siłowo. nagle zdaje sobie sprawe, że tak jakby, nie jestem predysponowany do sportu, ktory mi zawsze dawal jakas satysfakcje. ani nie mam zdrowia, ani nie mam solidnej podstawy pod zaawansowane jeżdżenie. w dodatku w-------ą mnie kierowcy.
co robicz. jak znaleźć motywacje. jakie problemy mogą jeszcze być? co robić do wiosny?
@dynamiczny_dziad: Poszukaj towarzyszy do kręcenia. Wykop to całkiem dobre miejsce do zebrania kilku osób. Możesz też poszukać na Strava ludzi kręcących w twojej okolicy.
od tyg jem mniej, myślę, że z jakieś 1500+, ale nie jestem głodny. to na pewno wpływa na moc, ale ja też nie oczekuje już dużych rezultatów w tym roku. wole spalić przez zime, a na wiosne przybrać, bo kcal będą potrzebne do robienia formy.
to rozciąganie niby coś daje, ale nie pomaga mi to w odpoczynku
@dynamiczny_dziad: dopiero teraz doczytałem, szybkim zejściem na niskie kcal niczego nie spalisz a jedynie zabijesz metabolizm, pogorszysz samopoczucie, prace układu hormonalnego itd... do takich rzeczy trzeba z rozwagą ;))