Wpis z mikrobloga

@Im_from_alaska: Idei marszu niepodległości również nie rozumiem. Jeżeli ktoś się czuje patriotą bo połaził trochę po ulicach to nawet mi go nie żal. Zarówno jedno jak i drugie to zwykłe pozerstwo i założę się, że gdyby organizować takie "eventy" na uboczu (nie przeszkadzając tym nikomu przy okazji) i bez całej tej medialnej otoczki to przyszłoby 5 osób. To jest zwykła "lajfstajlowa" papka dla motłochu żyjącego lansem w soszal media.
@kzrr: No rzeczywiście, nie zauważyłem tego wcześniej. Więc pomysł nawet fajny, no, ale jak patrzę na twarz tego krasnala... mogli mu jakąś ładniejszą zrobić.