Wpis z mikrobloga

@UltimateCraving: ona mi x) mam ją zaakceptować, gdy sam np jestem wysportowany, mam więcej kasy, wytrwalszy charakter, mam więcej do zaoferowania, a ona mi każe akceptować bo inaczej "nie jestem prawdziwym mężczyzną lubiącym krągłości" ( ͡° ͜ʖ ͡°) z kolei jakbym podbił jako nieudacznik grubas (ktoś jej równy dajmy na to), to by uniosła się honorem.
ona mi x) mam ją zaakceptować


@nowywinternetach: eee... serio? A to nie jest wymaganie obustronne jakiejkolwiek relacji międzyludzkiej?

gdy sam np jestem wysportowany, mam więcej kasy, wytrwalszy charakter, mam więcej do zaoferowania, a ona mi każe akceptować


@nowywinternetach: ( ͡° ͜ʖ ͡°) nikt Ci nic nie każe akceptować, to, czy to zrobisz, to jest Twój wolny wybór. Jasne, są panny, które się #!$%@?ą, że nie lubisz
Jasne, są panny, które się #!$%@?ą, że nie lubisz prawdziwych krągłości itd itp, ale jednak są "grube laski", które doskonale wiedzą, że na tej materii jest u nich cienko i nadrabiają innymi rzeczami. Gruby facet też może nadrabiać innymi rzeczami.


@UltimateCraving: Czym nadrabiają te kobiety?

O facetach mi nie mów, bo doskonale wiem że PRZY KAŻDEJ kobiecie musze nadrabiać, bo jesteśmy oceniani bardzo rozlegle za charakter, a nawet za domysły kobiety
@nowywinternetach: Różnymi cechami charakteru, potrafią dbać o faceta, o dom, być przyjaciółkami, partnerkami, liczą się bardziej z facetem, bo nie jest dla nich hop-siup nie podoba się - to se zmienię, też mają większą tolerancję na jakieś #!$%@? zachowania partnera (alko, agresja, inne pato-zapędy), więcej wyrozumiałości... A które z tych cech się objawią to już od jednostki zależy.
@UltimateCraving: ale napisz konkretnie co mogą dać, bo takie uogólnienia jak "potrafią być partnerkami, dbać" to nie jest konkret, tylko pusta mowa, która brzmi ładnie, ale nie zawiera treści. jeśli te kobiety same za siebie nie potrafią sie wziąć, bo mają setki wymówek, nie mają energii, to niby w jaki sposób miałyby być lepszymi partnerkami? albo potrafić kochać bardziej? wymagać więcej to i owszem.

nie spotkalem sie z kobietą która by
eśli te kobiety same za siebie nie potrafią sie wziąć, bo mają setki wymówek, nie mają energii, to niby w jaki sposób miałyby być lepszymi partnerkami? albo potrafić kochać bardziej? wymagać więcej to i owszem.


@nowywinternetach: Jakie wymagać więcej? Poza tym z faktu, że komuś nie zależy na szczupłym dupsku nie wynika, że mu nie zależy na niczym. Mam koleżanki, które bardzo dobrze zarabiają, pokończyły dobre studia, godzą pracę z całym
@UltimateCraving: napisałem wcześniej, że to są jej wymagania. ominęłaś temat, pytania, bo były za trudne i przekierowałaś na swoje jakieś tam tłumaczenia. no nic, dobrej zabawy, bo przy takim okręcaniu kota ogonem i zawijaniu tematu to nigdy do niczego nie dojdziemy x)

Ale dla niej facet nie będzie nigdy znaczył aż tyle, bo nigdy nie będzie jej tak trudno go zdobyć.


@UltimateCraving: a to jak zawsze hipergamia przy kobiecym doborze
acet musi być lepszy od niej samej (czyli ona wymaga więcej, mając więcej wad) = trudno go zdobyć = bo jest lepszy = you see? równości brak.


@nowywinternetach: a czy Ty wiesz, że to działa tak samo w obie strony i zawsze jest tylko wynikową psychiki danej jednostki? Są super ludzie, którzy się mają za #!$%@?, jak i są #!$%@?, które się mają za królów zajebistości.

napisałem wcześniej, że to są