Wpis z mikrobloga

Mireczki i Mirabelki, powiedzcie jak to jest. Ćwiczę testy do prawo jazdy i prawie każdy na 100% czasami punkt czy dwa mniej ale nadal wyciskam te ponad 68 pkt.

A jak przyjdzie do egzaminu to łapy się pocą, oddech przyspiesza i ogólnie stres, za pierwszym razem nie zdałem...

Jutro drugie podejście, jakieś sposoby na radzenie sobie ze stresem?

#prawojazdy #pomocy #dobrerady
  • 12
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@SoldierPL: Teraz na egzaminie zaznaczyłem, że koc termoizolacyjny nie chroni przed deszczem... w sumie nie wiem dlaczego, a kolejny błąd który zorientowałem się to zjazd z lewego pasa z ronda... Czyli na tych prostszych pytaniach poległem
  • Odpowiedz
@Krzys_uszatek: Ja za pierwszym razem wszystko zdałem, trochę stresu było, bo mi bardzo na prawku zależało, ale uspokajało mnie to, że wiedziałem, że jak nie zdam to wielka tragedia się nie stanie i po prostu podejdę do egzaminu jeszcze raz... Do teorii najlepiej uczyć się rozwiązując testy, ale jak się czegoś nie wie to trzeba szukać odpowiedzi w przepisach/w internecie.
  • Odpowiedz
@Krzys_uszatek: Robiłem tylko B parę lat temu, zdałem teorię i praktykę bezbłędnie za 1 razem. Moja metoda? /w------e.
Podszedłem do egzaminu z podejściem, że nie ważne czy zdam czy nie. Zdam, to super. Nie zdam, to będę lepiej przygotowany do następnego. I co? Siadło.
  • Odpowiedz