Wpis z mikrobloga

ej Mirki z tagów #ubuntu #linux i może ogólnie #komputery albo #ncplus - mam zagwozdkę. Skonfigurowałem sobie na kompie stacjonarnym serwer dlna pod postacią minidlna. Wszystko fajnie, ale dekoder mediabox od ncplus nie widzi go od razu. Wygląda to tak, że dekoder widzi inny komputer z win8, na ktorym jest domyślna konfiguracja i dopiero po kilku minutach czekania w aplikacji odtwarzacza pojawia się ten linuksowy. Dowolny player na androidzie widzi go praktycznie od razu. Czemu tak jest??

czy jest jakaś możliwość, żeby minidlna rozgłaszał swoją obecność co jakiś czas? Bo nie udało mi się znaleźć opisu wpisu z configu, a może to to? :
# Notify interval, in seconds.
#notify_interval=895
  • 11
  • Odpowiedz
@fervi: dupa, właśnie się okazało, że mojemu różowemu przerwało odtwarzanie, a serwer znowu zniknął z listy... czyżby wina mediaboxa? jednocześnie dalej widzi windowsa :/
  • Odpowiedz
@trv2: hmmm... tylko w czym on będzie lepszy od minidlna? zakładając, że mediabox jest do dupy, to w tej chwili mój różowy ogląda na tablecie, to co miało lecieć na tv, i w sumie nie narzeka :)
no chyba, że jest szansa na lepsze dogadanie się plexa z ncplusem??
  • Odpowiedz
@sherkhaan: u mnie plex (ale odpalony z poziomu #windows10) ładnie chodził na mediabox+. :) więc spróbuj. poza tym ma możliwość konwertowania pliku "w locie', tak, że każdy odbiornik dlna powinien go móc odtworzyć + może "pogarszac" w locie bitrate (jak tam ustawisz), na przykład, jak masz wolniejszą sieć (jakieś słabe wifi np. z zakłóceniami w bloku)
  • Odpowiedz