Wpis z mikrobloga

Małe spotkanie w grupce znajomych.Siedzę zmęczony bo 6dni pracujących w tygodniu. Na spotkaniu są #rozowepaski, w tym jeden różowy specyficzny. Masę ciała ma potężną tak samo jak jej ego. Używa słów mocno akcentując ''ą,ę'', typ taki co uważa,że jest najmądrzejsza.Ironiczna i zadufana ale bywa też miła. Wbija ludziom igły ironicznymi, wrednymi tekstami.Z tego jest znana. a ja ją mało znam, takich spotkań w grupie było raptem z max 5. Między sobą w 4 oczy a nie w grupie wymieniliśmy pewnie parę zdań typu '' o liście już, idzie jesień albo masz ognia?''.

Ja ogólnie lubię ludzi, ciężko mnie wyprowadzić z równowagi, wręcz nawet bywam #!$%@? więc pomimo to, że jej ego nie jest wybitne to ją znosiłem. No ale co się stało Mireczki.
Siedzimy, gadamy, ja naprawdę zmęczony, oczy podkrążone, takie uczucie co jeśli nawet rozdawaliby diamenty to wolisz po prostu się położyć do łóżka,mózg ledwo pracuje. Męska część stolika trochę o meczu, damska o dietach, sałatce z kalafiora, egorózowypasek,że dietę ma nową i na pewno schudnie na jesień (tak podsłuchałem).
No i mówię coś w stylu do kumpli:
-ej naprawdę ledwie siedzę, muszę się położyć, po prostu jakbym odlatywał,zbieram się.

I tutaj głos egoróżowegopaska. Ton zwierzchnika. Ton jakby profesora do ucznia w szkole by go upokorzyć przed klasą, ton wyższości,ton pana do chłopa pańszczyźnianego :

-TO TRZEBA BYŁO WCZORAJ TYLE NIE CHLAĆ I DZIŚ CZUŁBYŚ SIĘ LEPIEJ (zapadła cisza).


Różowy wtrąca się do rozmowy z kumplami, tak znikąd. Tonem Faraona do podwładnego daje mi lekcje. A ja wczoraj w pracy i dziś, nie skacowany a przepracowany. I patrzę jej w oczy. A tam taki triumf się rysuje, wszystko okraszone lekkim, szyderczym uśmiechem.Tak jakby chciała mnie upokorzyć, tak jakby jarało ją by komuś dowalić ironicznym tekstem. A w ogóle mnie nie zna. I nie, nie jestem znany z libacji, jak imprezka to kulturka, parę piw itd.Tak po prostu wyssała sobie to z palca. I wybuchłem. Po prostu wyleciały ze mnie słowa.

-A TY MOGŁAŚ TYLE NIE JEŚĆ TO BYŁABYŚ CHUDA. A wczoraj nie piłem tylko pracowałem jak i dziś.

I znów cisza. Wymiana spojrzeń. Przez 3 sekundy nadal malowała się na jej twarzy poświata ironicznej jędzy korpo suczy po czym nagle pojawiły się łezki, wstała zapłakana i odeszła.

Znajomi raczej potraktowali to jako heheszki. Ja wróciłem do domu.
Teraz dostaje sms od koleżanki bym egoróżowegopaska przeprosił za moje chamskie zachowanie. Żebym zadzwonił albo chociaż sms napisał.I ze chamem jestem.

Mirki co robić?


#truestory
#rozowepaski
#logikarozowychpaskow
#heheszki
  • 115
@rezyserzycia: ale serio chyba wszystkie grubasy tak mają xD na co dzień to super-śmieszki, fajniejsi od innych, najbardziej ironiczni, wszystkich wyśmiewają, wszystkich cisną, a jak takiemu przypomnisz że jest #!$%@? spaślakiem to ucieka z płaczem do kąta żreć pizzę posoloną łzami #!$%@? i zagryzać nutellą xD nic nie poradzisz stary, tak jak koledzy wyżej napisali - wyślij jej słoik smalcu i czekoladę na zgodę, to przynajmniej póki będzie #!$%@?ć przestanie się
@rezyserzycia: chamem byś był jakbyś jej tak powiedział przy wszystkich bez powodu. Olej babsko, przynajmniej teraz juz nigdy Ci nic nie powie, a może i do innych troche spokornieje. To nie jest tak, ze mozna sobie bez powodu ubliżać innym i myślec, ze sie jest przez to fajnym. Laska swoją ironią starała sie ukryć kompleksy i sie doigrała. Rozumiem w 100% Twoj #!$%@?. Często zdarza mi sie byc zmęczoną po obowiązkach,
jestem chamem?


@rezyserzycia: Pytasz, czy to co powiedziałeś było prostackie. W takich wypadkach najlepiej skorzystać z pytania pomocniczego.
Pytanie brzmi: Co zrobiłby Christopher Lee?

Czy majestatyczny Saruman, możny Hrabia Dooku, człowiek ze złotym pistoletem Christopher Lee odgryzłby się w ten sposób?

Hehe, a Ty jesteś gruba, hehe?


Nie sądzę. Byłeś wyczerpany, miałeś prawo wybuchnąć i współczuję Ci. Jednak nie zmienia to niestety ostatecznego rozrachunku całej sytuacji.
Christopher Lee by tak nie
Pobierz RikkiTikkiTavi - > jestem chamem?

@rezyserzycia: Pytasz, czy to co powiedziałeś by...
źródło: comment_24NXWPuB6WZVc6zjb7VlDdtl9yhZkiBL.jpg
@rezyserzycia: moim zdaniem trochę przereagowałeś bo ja takie słowa jak tej grubaski odebrałbym jako niezręczną próbę żartu. Z drugiej strony właśnie siedzę na kolejnej nocnej zmianie i wiem jak zmęczony człowiek może zareagować jak ktoś potem zawraca dupę albo #!$%@?.
Podsumowując-przereagowałeś ale nie ma sensu przepraszać.
@unstyle: Nic takiego nie napisalam. Wskazuje tylko, że c tekst jako taki miły nie jest. Nie dopisuj dalej historii, kiedy odnoszę się do konkretu.
@rezyserzycia Dobrze jej powiedziałeś, też kiedyś miałam znajomą, która codziennie zamawiała sobie pizzę na obiad, aż doszło do tego, że latała po lekarzach i płacz, że cholesterol wysoki, a metabolizm jak u 40 latki. Zawsze na wspólnych spotkaniach doczepiała się do jednej osoby i drwiła przez cały wieczór (byłam z nią wspólnie z trzy razy, na jakichś grubszych imprezach typu urodziny dobrej kumpeli, dziwiłam się tym, którzy z własnej woli się z