Aktywne Wpisy
czehoo +44
Tuskoid zapowiedział kolej do 320 km/h? No to francuski alstom albo niemiecki siemens sobie zarobią xD Klasyka platformerskich rządów - wyprowadzanie pieniędzy polskich podatników do zachodnioeuropejskich korporacji (najlepiej niemieckich lub francuskich)
#cpk
#cpk
youknowthisxd +131
Jest godzina 23:03. Zaledwie godzinę temu dowiedziałem się od mamy że ojciec nie żyje. Jestem pijany w trzy dupy i slucham sobie muzyki choć nie ma to już żadnego sensu. Nie wiem co że sobą zrobić, zwykle czynności jak picie czy oddychanie przynoszą ogromny trud. Dziś w nocy prędko nie zasnę.
Pomyśleć że jeszcze parę dni temu oglądałem z tatą mecz Polski z Austrią i rozmawialiśmy, że Polska ma szansę wygrać i
Pomyśleć że jeszcze parę dni temu oglądałem z tatą mecz Polski z Austrią i rozmawialiśmy, że Polska ma szansę wygrać i
Ja ogólnie lubię ludzi, ciężko mnie wyprowadzić z równowagi, wręcz nawet bywam #!$%@? więc pomimo to, że jej ego nie jest wybitne to ją znosiłem. No ale co się stało Mireczki.
Siedzimy, gadamy, ja naprawdę zmęczony, oczy podkrążone, takie uczucie co jeśli nawet rozdawaliby diamenty to wolisz po prostu się położyć do łóżka,mózg ledwo pracuje. Męska część stolika trochę o meczu, damska o dietach, sałatce z kalafiora, egorózowypasek,że dietę ma nową i na pewno schudnie na jesień (tak podsłuchałem).
No i mówię coś w stylu do kumpli:
-ej naprawdę ledwie siedzę, muszę się położyć, po prostu jakbym odlatywał,zbieram się.
I tutaj głos egoróżowegopaska. Ton zwierzchnika. Ton jakby profesora do ucznia w szkole by go upokorzyć przed klasą, ton wyższości,ton pana do chłopa pańszczyźnianego :
-TO TRZEBA BYŁO WCZORAJ TYLE NIE CHLAĆ I DZIŚ CZUŁBYŚ SIĘ LEPIEJ (zapadła cisza).
Różowy wtrąca się do rozmowy z kumplami, tak znikąd. Tonem Faraona do podwładnego daje mi lekcje. A ja wczoraj w pracy i dziś, nie skacowany a przepracowany. I patrzę jej w oczy. A tam taki triumf się rysuje, wszystko okraszone lekkim, szyderczym uśmiechem.Tak jakby chciała mnie upokorzyć, tak jakby jarało ją by komuś dowalić ironicznym tekstem. A w ogóle mnie nie zna. I nie, nie jestem znany z libacji, jak imprezka to kulturka, parę piw itd.Tak po prostu wyssała sobie to z palca. I wybuchłem. Po prostu wyleciały ze mnie słowa.
-A TY MOGŁAŚ TYLE NIE JEŚĆ TO BYŁABYŚ CHUDA. A wczoraj nie piłem tylko pracowałem jak i dziś.
I znów cisza. Wymiana spojrzeń. Przez 3 sekundy nadal malowała się na jej twarzy poświata ironicznej jędzy korpo suczy po czym nagle pojawiły się łezki, wstała zapłakana i odeszła.
Znajomi raczej potraktowali to jako heheszki. Ja wróciłem do domu.
Teraz dostaje sms od koleżanki bym egoróżowegopaska przeprosił za moje chamskie zachowanie. Żebym zadzwonił albo chociaż sms napisał.I ze chamem jestem.
Mirki co robić?
#truestory
#rozowepaski
#logikarozowychpaskow
#heheszki
Bo kogoś obraża? Bo jest na podobnym poziomie? Bo ma racje?
Alkoholizm, tak samo jak otyłość zresztą, to choroba.
Słowo - klucz: kumple. Znamy się od lat. Do człowieka, którego widzę szósty raz, a w sumie to będzie że 3 godziny, nie będę wołał, ej grubciu podaj mi keczup.
Zamykasz się w sobie i uciekasz?
No Twoja historia świadczy o czymś zupełnie przeciwnym.
To chlanie Ci juz chyba do reszty #!$%@? ocenę sytuacji.
Pozdrawiam :)
Do czego to doszło.
Musimy przepraszać za prawdę
i nie oczekujemy przeprosin za kłamstwo.
Raz byliśmy paką chyba 30 osób po jakimś koncercie na after na jakimś zadupiu. Przyszła pora, że alkohol się kończył, więc alkotaxi i składamy zamówienie. Ów pannica zbierała kasę i zamawiała, to mówię do niej, że dwa piwka i