Wpis z mikrobloga

@Arveit: Rozumiem, że nie zależy to od tematu rozmowy (czy przychodzę do niej, jako do prorektor, czy przychodzę jako student w sprawie, chociażby, zaliczenia - stosuję zawsze "pani profesor")?

@muricekk: No to mamy remis :D Sądzę, że jednak, jeśli idę do niej w sprawie "rektorskiej" to zwracam się "pani rektor", a jeśli w sprawie "profesorskiej (patrz wyżej)" to zwracam się "pani profesor".
Rektor i profesor to przecież zupełnie różne tytuły
@muricekk: nie, stanowisk uczelnianych używasz tylko w sytuacjach oficjalnych, w korespondencji itp. Rektor to nie tytuł naukowy. Nie wmowisz mi, ze jest inaczej, obcuje z wladzami uczelni prawie na co dzień u siebie.

@semperfidelis: jesli nie jest to uroczystosc lub korespondencja oficjalna i urzędowa (zaproszenie, prosba, wniosek itp.) To stosujesz profesor.
"Pani Rektor" pokusiłbym sie jedynie w przypadku głównej Rektor :P "Rektor" mowie czasem w rozmowie z nizszymi ranga pracownikami, by moje prosby itp byly lepiej rozpatrywane ;)