Wpis z mikrobloga

Nie wiem czy to jeszcze #feels czy już #przegryw ...







Jeżeli ktoś doczytał to dziękuję. Po prostu chciałem się podzielić tym... (może to coś w stylu AA, hm)
Podziel się tym co pomyślałeś/aś, Tobie nie zaszkodzi, a ja z przyjemnością przeczytam. Nie usunę komentarzy, nawet tych najeżdżających na mnie.
Jeszcze jedno. Wpis nie jest w celu zebrania atencji, po prostu chciałem ot tak napisać.
  • 22
@Osobowosc: skończysz, pójdziesz na studia albo nie, może uda Ci się zacząć robić to co lubisz i będziesz mógł się z tego śmiać. Ja jestem stary, ze szkoły wyszedłem prawie 15 lat temu, ale naprawdę rozumiem Cię. Dopiero potem życie weryfikuje co naprawdę jest ważne. Nie daj się zaszczuć i walcz o to, co jest dla Ciebie ważne kłami i pazurami. Na resztę sraj, bo reszta gówno warta. Jesteś kimś, możesz
@Osobowosc: Nie szukaj znajomych w klasie, bo to zawsze spęd ludzi na których poziom nie masz wpływu, ale serio, nie ma tam ani jednego normalnego człowieka?
Ja nigdy nie lubiłam swoich klas, miałam pojedynczych kolegów/koleżanki, z którymi kumplowaliśmy się też poza szkołą i kumplujemy się do dziś. A znajomych zwykle miałam spoza szkoły. Dziś jak patrzę co robią w życiu klasowe gwiazdy to kisnę xD
@Osobowosc: Wszystko w spoilerach.

Podział na klasy to jeden z ważnych testów społecznych - wchodzisz w nowe środowisko. Pytanie jak się w nim odnajdziesz. To potrafi być traumatyczne doświadczenie, jeżeli nie radzisz sobie z masami nowych osób.

Popracuj nad tym, bo ta sytuacja powtarza się wszędzie. Podobnie będzie w miejscu pracy, ale mechanizmy działania są już troszkę inne. Poza tym większość obecnych zawodów to służba komuś lub czemuś, rodzaj usługi, serwisu.
@Osobowosc: ciężko mi uwierzyć, że nikt nie chce mieć z tobą kontaktu, prędzej to Ty go nie chcesz. Na pewno znalazłbyś jakąś bratnią duszę. Zawsze w grupie są za równo ci bardziej rozrywkowi i Ci spokojniejsi . Nie masz z nikim wspólnych zainteresowań? Do jakiej szkoły chodzisz?
@Osobowosc: całkowicie rozumiem niechęć do klasy, są różne ekipy jedne bardziej odpowiadają, drugie mniej. Nie jestem jakimś psychologiem ale myślę że nie powinieneś się bać nawiązywać nowych znajomości tylko dlatego ze trafiałes na samych nie tolerancyjnych-wyzyskuajazych-debili. Wspomniałeś o swoich gabarytach, zapisz się na siłke, boks, lub gdzieś indziej gdzie są ludzie :-)
@Maglev: ciekawa teoria, biorąc pod uwagę procent wyrzutków i osób bez umiejętności społecznych na czele największych firm na świecie. Ale spoko, integruj się, będziesz idealnym dodatkiem do infolinii.
@Waspin: Winszuję, bardzo głęboka odpowiedź. Jeżeli Ci się wydaje, że jesteś w stanie sam zajść tak wysoko, to zaprezentuj nam swoją błyskotliwą karierę solo.

Czekam na Twoje naziwsko na pasku TVP.
@KolorowyMisio: Dziś, jutro, za miesiąc...
@Radziox: Wolę trzymać się utartych ścieżek, mało przygodowy. Z powrotem się nie wracam...
@ninakraviz: że ani jednego normalnego nie ma to nie powiem, jest jedna całkiem normalna osoba, jednak ciężko mi do niej dotrzeć, bo trzyma się z bydłem. A do tego bydła musi sie jakoś dopasować.

@Maglev: Tak, chciałem to puścić w jednym, ale efekt taki.
Tzn. odnoszę wrażenie, że coś umknęło.