Wpis z mikrobloga

Mam dylemat mirki. Jeżdżę na YBR 125, która w ciągu roku szkolnego będzie mi służyła do dojazdów do szkoły. Obecnie mój ubiór to dobry kask, porządna, lecz stara i średnio dopasowana skórzana kurtka oraz zwykłe jeansy i zwykłe buty. I tu pojawia się mój problem, gdyż nie wiem jakie ubranie kupić. Normalnie zainwestowałbym w kombinezon z ochraniaczami, ale z powodu dojazdów do szkoły chcę coś co da się łatwo zdjąć i najlepiej schować w kufrze, plecaku lub ewentualnie szatni. I tu kieruje pytanie do was co byłoby najlepsze - buzer, ochraniacze na kolana i łokcie, kurtka i spodnie tekstylne, czy jeszcze coś innego. Teoretycznie istnieje możliwość jeżdżenia na zdrapkę i kupienia czegoś porządnego na wycieczki, ale z powodu moich marnych umiejętności wolałbym tego uniknąć xD


#motocykle
  • 10
@Niktkolwiek: spodnie motowear urban camo robią robotę, nie musiałbyś się przebierać. Mam takie i złego słowa powiedzieć nie mogę. Kurtka jakaś tekstylna , Seca ,4biker czy Ozone, niedrogie ale dość porządne. Buty na takie dojazdy i chodzenie to jakieś krótkie,za kostkę.
@Bialy_Mis: w takiej konfiguracji dawał radę gdy zrobiło się zimniej i musiał się cieplej (grubiej) ubierać?
@kendziu666: a na nogi też tekstylne spodnie czy zwykłe ochraniacze na rzepy by sobie poradziły? Używałem takich na kursie i mój instruktor niby im ufał ale ja do końca nie byłem przekonany
@Niktkolwiek: to akurat ciężka rozkmina.....
tekstylne spodnie musiałbyś przebierać, ochraniacze na rzepy mogłyby wystarczyć na 125ccm, ale jednak będzie Ci zimno w zwykłych spodniach.... bardzo zimno.
ew, jeansy motocyklowe, ale to dość droga opcja.
musisz sam zdecydować.
@bocznica: jakie dokładnie? cena? patrzę i mi się podobają :3
@kendziu666: pomysł @Bialy_Mis wydaję mi się dość fajny jeśli chodzi o spodnie, aż chyba jutro podjadę do sklepu z używaną odziężą motocyklową i przymierze jak bardzo to jest wygodne, bo w ochraniaczach faktycznie już w pod koniec września może być zimno