Wpis z mikrobloga

CUD NAD WISŁĄ TO CHYBA FAKTYCZNIE CUD

Super Informer dotarł do jednego z ostatnich uczestników bitwy warszawskiej - ponad 100-letni Borys Żulcow, mieszkaniec Kołymy, z żalem wspomina swój udział w bitwie.

"Nasza wspaniała Czerwona Armia prowadziła zwycięski pochód. Zajęliśmy Ukrainę i pół Polszy, zajęlibyśmy i Niemcy i Francję. Wyzwolilibyśmy proletariuszy całego świata spod bata plugawego kapitalizmu gdyby nie Polacy. Pamiętam to jak dziś, kiedy zaatakowali nas aniołowie i cherubiny. Ukazała się przed naszą krasną armią Matka Zbawiciela i na nasze wojska runęły z nieba hufce anielskie i duchy husarzy. Przegraliśmy przez boską interwencję. Przysięgam na Boga, tak było. To, że zdrowo wtedy chlaliśmy nie ma nic wspólnego z tym, co widzieliśmy, naprawdę".

Jak zauważył pan Borys, chwila ataku anielskich zastępów została bardzo trafnie uwieczniona na obrazie Jerzego Kossaka.
Pan Borys jest oburzony błędną wersją publikacji naukowych na temat bitwy, w których mówi się, że Polacy zawdzięczają zwycięstwo kunsztowi strategicznemu marszałka Piłsudskiego, oraz zasługach polskich kryptologów, którzy złamali bolszewickie szyfry.

Po klęsce w bitwie Borys się obraził i został ateistą.

Super Informer

#superinformer #warszawa #heheszki #pasta @FotDK
SuperInformer - CUD NAD WISŁĄ TO CHYBA FAKTYCZNIE CUD

Super Informer dotarł do jed...

źródło: comment_TCZbAe4IQOLXe4mq3CLPQpkSIzjFlE04.jpg

Pobierz
  • 2
  • Odpowiedz
@SuperInformer: Fajną macie stronkę fajną, ale prywatnie to chyba ktoś tępy mnie tu zawołał.

1. Mój post był tylko ku pamięci.
2. Nigdzie nie wspomniałem o cudzie.
3. Jestem protestantem i nie wierzę w cuda niesprawdzone.
4. Nie uznaję kultu Maryjnego.

Amen.;]
  • Odpowiedz