Wpis z mikrobloga

dzisiejsze zdjęcie z rzeki Narew. susza wyjątkowo odsłoniła brzegi, zwykle na tej wysokości jest jedna wielka skarpa, a teraz dało radę nawet pomoczyć nogi i posiedzieć na piasku. mam działkę tuż nad tym odcinkiem i wybrałam się pierwszy raz od paru lat.

chyba mnie słońce za mocno przygrzało, bo pod wieczór zaczęła mnie boleć głowa i przerodziło się to w koszmarny pulsujący ból, poza tym wymioty i się cała trzęsłam. myślałam, że nie dotrwam
do Warszawy z powrotem. generalnie dzień pełen pecha, bo najpierw brama główna mi przywaliła w skroń (zablokował się jeden człon, a drugi się odbił i dostałam), a potem druga brama zdarła mi trochę skóry z palca i nabiła guza na kości. dobrze, że się w tej Narwi nie zdecydowałam pływać ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#narew #fotografia #dzialeczka #wakacje #truestory #rzeka
Pobierz
źródło: comment_oklaLPScwRISnB9Yl3iOlOJPwGX7KwV9.jpg
  • 16
@92Gruszka: nie uważam tak. to jest głównie działka babci, wujek jeździ, a ja nie mam po co, bo mi się tam na dłuższą metę nudzi. pociągiem też nie chce mi się dojeżdżać, a samochodu nie mam. nic ciekawego po prostu, ale miałam ochotę na ognisko i grilla, więc pojechałam z koleżanką.
@spere: już przeszło po zimnych kompresach i wymiotach, więc raczej nic poważnego. zobaczymy potem, ale raczej sytuacja opanowana. jestem w domu więc nie zginę.
@SScherzo: Mieszkam w Narwiańskim Parku Narodowym i tutaj susza poczyniła niezwykłe spustoszenie. Praktycznie wyschło większość starorzeczy a główne koryto przypomina ledwie szerszy rów. U mnie to katastrofa.