Wpis z mikrobloga

Zwierzęta nie są też własnością wegeklaunów(mam na myśli ludzi którzy zaglądają do mojego talerza, a nie zwykłych wege którzy mi wiszą) i należą do hodowcy który może je sprzedać mi bym sobie wszamał trochę mięska.


@KrwawyPomidor: chyba nie zrozumiałeś :) Kilka wieków temu na podobne dictum mógłbyś odpowiedzieć, że "niewolnicy przecież należą do ich właściciela, który może mi ich sprzedać" i byłoby to tak samo mądre.

2. #!$%@? układać jakieś fikuśną
Mordowanie, handel i poniżanie ludzi to całkowicie inny świat moralny od zabijania zwierząt do celów konsumpcyjnych.


@KrwawyPomidor: http://imgur.com/a/BqPzT

Btw "cele konsumpcyjne" brzmią bardzo niewinnie, ale trzeba pamiętać, że w 2015 roku człowiek nie musi jeść mięsa. Hodowanie zwierząt w takich warunkach i takich ilościach tylko dlatego, że komuś ono smakuje, jest moralnie równoważne z zadawaniem im krzywdy dla przyjemności.

Ciekawi mnie jedna rzecz dlaczego nie jecie mięsa?


Tu jest jakiś początek