Doskonale zdaję sobie sprawę, że nie jestem samcem alfa do którego to dziewczyny wzdychają z pożądaniem. Tacy kolesie jak jak nie mają pisanej wielkiej miłości i namiętności. Dziewczyny szaleją za samcami alfa, przeżywają motylki w brzuchu i ogromne emocje na widok umięśnionego faceta 1.90m niczym z okładki pism, czy reklam.
Ktoś taki jak ja nie będzie miał wielkiej namiętnej miłości, bo albo będzie tylko przyjacielem (kimś z kim się świetnie gada i jest super, do rany przyłóż, no ale cóż nie ma namiętności i motylków w okrężnicy) albo będzie postrzegany jako koło ratunkowe (w razie jakby z samcem alfa nie wyszło), albo będzie zwykłym betabankomatem (dla dziecka zrobionego przez samca alfa, który opuścił dziewczynę jak tylko gówniak się pojawił).
Zawsze będę tym gorszym, tym drugim, tym którego dziewczyna weźmie gdy już się znudzi zabawą z samcami alfa (lub bardziej to samce alfa się znudzą tą dziewczyną). Dziewczyna, która będzie ze mną, gdzieś tam w duchu będzie patrzyła na mnie z obrzydzeniem wspominając swoją wielką miłość do superprzystojnego samca alfa z którym to się pieprzyła na okrągło, a ze mną uprawiając seks z przymusu: bo jesteśmy parą i żeby mnie zatrzymać przy sobie jak już będzie zbliżała się do 30stki.
Jeśli jakaś dziewczyna będzie chciała ze mną być w przyszłości to doskonale zdaję sobie sprawę, że to taka co już zdążyła przerobić te wszystkie samce alfa i szuka jakiegoś spokojnego frajera żeby go doić puki śmierć nas nie rozłączy. Wiem, że takie będą kłamać co do swojej przeszłości, wiem też jaką przeszłość mają. Nigdy w życiu nie dam się zrobić w jelenia, wolę już być sam.
@Gaki1992: no to super, jesteś introwertykiem z "nudnymi" zainteresowaniami. Witaj w klubie. Więcej niż połowa facetów jest w twojej sytuacji.Fajnie że coś robisz poza siedzeniem na kanapie w piwnicy, tylko naucz się "sprzedać" twoje zainteresowania innym, nie bój się o nich opowiadać. To że nie masz nikogo nie jest spowodowane byciem lub nie "samcem alfa" - problem leży tylko i wyłącznie w twojej głowie. Pamiętaj też że sporo fajnych, samotnych
@Gaki1992: Mylisz się. Tym czym mężczyźni mogą przyciągnąć kobiety nie jest tylko wychodzenie przed szereg i bycie tym całym alfą. NIE musisz nim być, bądź tylko po prostu szczęśliwy sam ze sobą, rozwijaj swoje pasje, bądź niezalezny. Przecież czy tak naprawdę liczy się to żeby mieć byle kogo, oby mieć? Chyba nie. Każdy w końcu trafi na swego i nawet tymi grami będzie wybranka oczarowana.
Wiadomo, że dziewczyna to chciałaby, żeby jej fagas to miał jakieś fajne hobby a nie takie zwyczajne jak ja, takie hobby co można się nim pochwalić wśród znajomych. Przykładowo: skoki ze spadochronem, zagraniczne wycieczki lub żeglarstwo. Zwykłym hobby się dziewczynie nie zaimponuje bo co ja mam ją zaprosić na rower, siłkę czy razem poczytamy książki? To jak ja coś takiego bym zaproponował
@Gaki1992: Co do wycieczek pelna zgoda. Stac mnie na nie ale nie przepadam za odwiedzaniem miejsc ktore 50 razy widzialem w tv i necie. Kobiety za to mają fioła na punkcie podrozy. Co do samochodu, spojrz na to pozytywnie - MASZ PRAWO JAZDY :D
Raz tylko przypadkowo byłem zagranicą, na Słowacji, bo byłem w górach i przeszedłem przez granicę to się dowiedziałem, że nie jestem już w Polsce jak zobaczyłem że na szyldzie przed sklepem napisy nie są po polsku.
@Gaki1992: #!$%@?, ale #!$%@?. Z dziewczyną prędzej porozmawiasz o książkach niż o skokach (sic!), możecie gadać o jednym tytule możesz przez cały wieczór i dalej czuć niedosyt. Niejedna laska będzie szczęśliwsza że co tydzień pojedziecie razem na wycieczkę za miasto, niż z jednego wyjazdu do egiptu, turcji czy nawet bora-bora.
@Gaki1992: Ależ wsadzasz wszystkie kobiety do jednego worka... Nie rób tego. i zgadzam się z @iacek że z dziewczyną prędzej o ksiazkach porozmawiasz niż o skokach spadochronowych :)
Dla mnie to powinieneś naprawdę skupić się na zmianie stosunku do samego siebie i uwierzyć w siebie i w swój potencjał i go rozwijać.
@iacek: @lili90: Myślę, że tu nie chodziło o to o czym prędzej porozmawiasz z dziewczyną, bo to logiczne, że kobiety rzadko kiedy mają takie zainteresowania, ba, bardzo często laski wymagające od facetów zainteresowań nie mają żadnych, ale tego nie zmienisz, bo tak jest ustawione społeczeństwo. Chodziło tu o to, że takim zainteresowaniem swojego faceta jak skoki spadochronowe ona może się pochwalić, mało tego, wie, że taki chłopak da jej dużo
@Gaki1992: Nie będę Ci sprzedawał żenujących kłamstw w stylu "każdy kogoś znajdzie" i tym podobne, bo sam dobrze wiesz, że realny świat wygląda nieco inaczej. Jedyne co mi przychodzi na myśl i to co sam realizuję, to by po prostu zajmować się swoim życiem. Możesz realizować swoje cele, szukać inspiracji, odkrywać i poznawać nowe miejsca i sytuacje, analizować i rozmyślać nad nieskończoną liczbą tematów - tylko od Ciebie zależy co zrobisz
@Kedzierzawy_Stan: Rozumiem o co chodzi, ale staram się pokazać, ze wcale to nie musi tak działać. Można imponować kobiecie różnymi rzeczami, nawet wiedzą z ksiązek. Przykładowo ktoś czyta ksiązki o filozofii-opowiada o tym i jest to ciekawe, zna wiele faktów, wiele nurtów, może opowiedzieć, przytoczyć z czym się zgadza, z czym nie, przekazać w tym, że wcale to nie musi być nudne, a może być interesujące i pasjonujące, jeśli jest takim
Dla różowych jakbym nie istniał, jakbym był powietrzem, przezroczysty. Nigdy żadnego uśmiechu, nigdy żadna na mnie nie spojrzała. Nigdy się nie całowałem, nigdy nie byłem na randce. Jedyne różowe z jakimi mam kontakt to te co są u mnie w grupie na studiach, ale z nimi tez nie gadam, no chyba, że o sprawach typowo studenckich, jakieś notatki-sratki.
Raz tylko przypadkowo bylem zagranica, na Slowacji, bo bylem w górach i przeszedlem przez granice to sie dowiedzialem, ze nie jestem juz w Polsce jak zobaczylem ze na szyldzie przed sklepem napisy nie sa po polsku.
To było nawet zabawne :D Po #!$%@? chcesz jechać do tych brudasów?
@Gaki1992: Wiesz, czemu Gołota przegrał z Tysonem? Nie dla tego, że był słabszy, tylko dlatego, że myślał że był słabszy. Wyszedł na ring myśląc „on mnie zabije”. Tyson za to wyszedł na ring myśląc „ja go zabije”. Dlatego był taki dobry, dlatego wygrał tyle walk, dlatego amerykanie mają takie sukcesy, bo wieżą w siebie. Gdzieś czytałem, że pod względem umiejętności (jakichkolwiek) amerykanie zajmują dalekie miejsca, jednak pod
Doskonale zdaję sobie sprawę, że nie jestem samcem alfa do którego to dziewczyny wzdychają z pożądaniem. Tacy kolesie jak jak nie mają pisanej wielkiej miłości i namiętności. Dziewczyny szaleją za samcami alfa, przeżywają motylki w brzuchu i ogromne emocje na widok umięśnionego faceta 1.90m niczym z okładki pism, czy reklam.
Ktoś taki jak ja nie będzie miał wielkiej namiętnej miłości, bo albo będzie tylko przyjacielem (kimś z kim się świetnie gada i jest super, do rany przyłóż, no ale cóż nie ma namiętności i motylków w okrężnicy) albo będzie postrzegany jako koło ratunkowe (w razie jakby z samcem alfa nie wyszło), albo będzie zwykłym betabankomatem (dla dziecka zrobionego przez samca alfa, który opuścił dziewczynę jak tylko gówniak się pojawił).
Zawsze będę tym gorszym, tym drugim, tym którego dziewczyna weźmie gdy już się znudzi zabawą z samcami alfa (lub bardziej to samce alfa się znudzą tą dziewczyną). Dziewczyna, która będzie ze mną, gdzieś tam w duchu będzie patrzyła na mnie z obrzydzeniem wspominając swoją wielką miłość do superprzystojnego samca alfa z którym to się pieprzyła na okrągło, a ze mną uprawiając seks z przymusu: bo jesteśmy parą i żeby mnie zatrzymać przy sobie jak już będzie zbliżała się do 30stki.
Jeśli jakaś dziewczyna będzie chciała ze mną być w przyszłości to doskonale zdaję sobie sprawę, że to taka co już zdążyła przerobić te wszystkie samce alfa i szuka jakiegoś spokojnego frajera żeby go doić puki śmierć nas nie rozłączy. Wiem, że takie będą kłamać co do swojej przeszłości, wiem też jaką przeszłość mają. Nigdy w życiu nie dam się zrobić w jelenia, wolę już być sam.
I jestem sam, zawsze byłem, odwieczny tfwnogf.
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Betabankomat xd
W sumie fajne okreslenie, bede stosowal :P
Zmień nastawienie do samego siebie, zacznij
Wiadomo, że dziewczyna to chciałaby, żeby jej fagas to miał jakieś fajne hobby a nie takie zwyczajne jak ja, takie hobby co można się nim pochwalić wśród znajomych. Przykładowo: skoki ze spadochronem, zagraniczne wycieczki lub żeglarstwo. Zwykłym hobby się dziewczynie nie zaimponuje bo co ja mam ją zaprosić na rower, siłkę czy razem poczytamy książki? To jak ja coś takiego bym zaproponował
Co do samochodu, spojrz na to pozytywnie - MASZ PRAWO JAZDY :D
@Gaki1992:
Tylko zacznij działać
Dla mnie to powinieneś naprawdę skupić się na zmianie stosunku do samego siebie i uwierzyć w siebie i w swój potencjał i go rozwijać.
Ja jestem strasznym gównem.
Dla różowych jakbym nie istniał, jakbym był powietrzem, przezroczysty. Nigdy żadnego uśmiechu, nigdy żadna na mnie nie spojrzała. Nigdy się nie całowałem, nigdy nie byłem na randce. Jedyne różowe z jakimi mam kontakt to te co są u mnie w grupie na studiach, ale z nimi tez nie gadam, no chyba, że o sprawach typowo studenckich, jakieś notatki-sratki.
Bycie w związku, czy
Komentarz usunięty przez autora
To było nawet zabawne :D Po #!$%@? chcesz jechać do tych brudasów?
@full_throttle:
bez przesady, studenckie
@Gaki1992: Wiesz, czemu Gołota przegrał z Tysonem? Nie dla tego, że był słabszy, tylko dlatego, że myślał że był słabszy. Wyszedł na ring myśląc „on mnie zabije”. Tyson za to wyszedł na ring myśląc „ja go zabije”. Dlatego był taki dobry, dlatego wygrał tyle walk, dlatego amerykanie mają takie sukcesy, bo wieżą w siebie. Gdzieś czytałem, że pod względem umiejętności (jakichkolwiek) amerykanie zajmują dalekie miejsca, jednak pod
@CichySzelestOka: nie przesadzajmy, Lewandowski to straszne drewno. Co do Gołoty to zgoda.