Wpis z mikrobloga

@kanadu: a jakie masz doświadczenia z psychodelikami? nie wiem, jaki twój level w takich rzeczach, ale trzeba się dobrze przygotować do takich tripów, to takie naturalne pranie mózgu, rozmaity syf może wypłynąć
@kanadu:
muszę cię trochę ostrzec, psychodeliki to nie "fajna graficzka" zakładana na rzeczywistość, to coś znacznie poważniejszego i coś znacznie mocniej włażącego w psychikę, na każdego działa nieco inaczej, ale zmiana postrzegania to tylko jeden z aspektów tripa - chodzi również zmiana postrzegania siebie, relacji z ludźmi, w gruncie rzeczy pod efektami, ale jak nigdy nie brałeś psychodelików, to będzie jak skok do lodowatej z 30 metrów

weź może najpierw marihuany
@kanadu:
jeśli decydujesz się na łysiczkę, to miej kogoś zaufanego przy sobie, widziałem już różne rzeczy, poczytaj neurogroove, dowiedz się, jak się przygotować do tripa
@ajuto00: a poleciłbyś coś od siebie? generalnie wybrałem tego grzybka bo przeczytałem gdzieś o nim, ale jeżeli zasugerujesz coś innego, może lżejszego to chętnie wezmę twoją propozycję pod uwagę
@kanadu: Sama świadomość, że masz pod ręką coś co może wyciągnąc cie z bad tripa najprawdopodobniej wystarczy i nie będziesz musiał tego brać.
Bierzesz gdybyś dostał jakiś paranoi, nieprzyjemnych myśli, czuł się ogólnie źle i chciał jak najszybciej zakończyć faze.