Wpis z mikrobloga

179 108,05 - 8,25 = 179 099,80

Dzisiaj pobiłem swój następny mały rekord, o jeden kilometr więcej się zrobiło, przy okazji zmodyfikowałem minimalnie trasę, więc i zaczynam 2 miesiąc biegania, zatem pokuszę się o małe podsumowanie swojej walki totalnego amatora z lenistwem przede wszystkim.

Nie myślałem nigdy, że ruszanie nogami w godzinach porannych będzie mi dawało jakąkolwiek satysfakcję. Przez bite 3 tygodnie czułem się jak fajtłapa z przeszczepami, która dostaje zadyszki co parę metrów, a nogi odmawiały posłuszeństwa po malutkim wzniesieniu, natomiast w drodze powrotnej wręcz sapałem i dyszałem jak lokomotywa Tomek, który z chęcią nie wyjeżdżałby z zajezdni. Początki były najgorsze, ale szklanka mleka i poczucie małego spełnienia po tym śmiesznym dla niektórych wysiłku, dawały i dalej daje przeogromną satysfakcję. Pytanie tylko ile to potrwa, oby jak najdłużej, bo to jest naprawdę motywujące i przede wszystkim zdrowe.

Kwestia zdrowia ma tu niebagatelne znaczenie, dosyć niedawno wreszcie poczułem polepszenie kondycji, wytrzymałości, oraz czuję postęp w polepszonym filtrowaniu powietrza podczas wysiłku, kłucie serca nie występuje prawie wcale, a i kręgosłup nie woła o pomstę (ale to od ćwiczeń), jest progres i to znaczący, co mnie niezmiernie cieszy.

Lipiec zamknąłem w marnej ilości 68,93 kilometrów, więc aby siebie zmotywować, narzucam na ten miesiąc limit 75 kilometrów, zaczynając własne odliczanie.

75 - 8,25 = 66,75

Stosując się do porad, nie zależy mi na prędkości, a bardziej na wytrzymałości, nie mniej mam nadzieję że kiedyś przyspieszę tempo, bo aktualne jest zdecydowanie zbyt badziewne.
Napisałem ścianę tekstu bez żadnego znaczenia, ale musiałem coś nabazgrać na ten temat.

TL;DR


#sztafeta
M.....2 - 179 108,05 - 8,25 = 179 099,80

Dzisiaj pobiłem swój następny mały rekord...

źródło: comment_egeldldIEueZNXmVXkssHt9wfROMYuuf.jpg

Pobierz
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@grecki: ja dalej nie widzę nic, co by mogło skłaniać na stronę jednej z aplikacji. tak samo w edno i stravie najważniejszy jest pomiar (czas, km) i w obu tych apkach te pomiary potrafią nie odwzorować w 100% rzeczywistości. cały Twój nacisk na stravę tutaj od samego początku sprowadza się do porównywania Polski robaków korzystających z endo do światłej Anglii, Francji, NZ, gdzie prym wiedzie strava; jest to słabe.

już
  • Odpowiedz
@sssabae: strava sama porówna Ci biegi na tej samej trasie i powie czy jesteś szybszy czy wolniejszy. Pokaże Ci, gdzie są najpopularniejsze ścieżki w okolicy. Pozwoli dodać buty i śledzić jaki dystans mają. Jest też wiele motywacyjnych rzeczy, jak grupy i wyzwania.

Nie miałem zamiaru mówić że Polska jest c-----a, tylko że im więcej ludzi będzie używać, tym lepiej będzie.

Wg mnie strava to ten sam case co Facebook w
  • Odpowiedz
@grecki: dotychczas tylko importowałem treningi z endo do stravy. w tym miesiącu mam zamiar pobiegać ze stravą, więc mówię "sprawdzam". zobaczymy co z tego wyjdzie.
  • Odpowiedz
@grecki: Zdecydowanie ma więcej do zaoferowania, szczególnie dla bardziej wymagających użytkowników, lecz osobiście narazie nie widzę sensu zmiany programu, bo jako każual nie jestem większością opcji czy statystyk zwyczajnie zainteresowany. Endo wydaje się wystarczające.

No ale żeby nie było, spróbować mogę przy najbliższej okazji, dam znać czy znajdzie się coś, co może przekonać mnie w tej kwestii do zmiany appki.

@Tilannon: Aż tak tam kopcą? Ja tam nie
  • Odpowiedz