Wpis z mikrobloga

386 218 - 102 = 386 116

Pradziad, czyli czeskie mąwentu. No mają pepiki górę, której możemy zazdrościć. Raz że jest górą, dwa że na szczycie jest sporych rozmiarów wieża TV, a trzy że pociągnęli tam asfalt jak ta lala. Nie mamy w Polsce takiego obiektu, nie da się wjechać szosą na szczyt na takiej wysokości (1492 mnpm). Nieco ponad 9 kilometrów pięknego podjazdu z nachyleniem 7-12%, różnica wysokości ~630 metrów. Zazdrość milion, czy jak tam się mówi.
Wczoraj oprowadzałem po Jesenikach dwóch Warszawiaków, dzisiaj padło na rednacza Magazynu SZOSA, publikującego tamże Wojtka z szosowejszosy i kumpla spod bandery Rychtarskiego. Choć Pradziad na to zasługuje, nie będzie o nim w najbliższym numerze, może kiedyś pojawi się w drugiej części o Jesenikach. Wypad był w temacie lajtowego kręcenia, dojechać, wjechać, zjechać i do domu, po trochu też testu roweru aero w górach. Bez odbijania w nieznane, bez nadprogramowych przerw. Sam wjazd na mega lajcie, w kadencji powyżej 80, to i czas średni - 37:45 min.
Po 80 kilometrach trójka kompanów odbiła w stronę Nysy, więc postanowiłem dokręcić do setki w dystansie i dwóch tysięcy w pionie. Oczywistym wyborem były Petrove Boudy, podjazd w sam raz na rozchodne. 5 kilometrów, 300 metrów w pionie, średnie nachylenie 6%. Można z blatu, można z nóżki na nóżkę, można na Frooma, można też i na Contadora. Ale po co się spieszyć jeśli ma się takie widoki.

Podsumowując dwa dni w Jesenikach, oprowadzone 2 bardzo zadowolone wycieczki, 240 kilometrów zachwytów, 3750 metrów w pionie. Jednym słowem - idealnie.

Strava: https://www.strava.com/activities/359651078

#fixienaszosie #szosa #100km #jeseniki #rowerowyrownik
fixie - 386 218 - 102 = 386 116

Pradziad, czyli czeskie mąwentu. No mają pepiki gó...

źródło: comment_GiMeBeLaXY2vqnmrIOp6tQ6lzbkSEJyv.jpg

Pobierz
  • 19
@fixie: świetne rowery, a trasy jeszcze lepsze. Fajnie, że są takie Jeseniky, bo dla mnie to kompletnie nieznana okolica - zarówno pod mtb, jak i szosę i na pewno niedługo zacznę ją eksplorować. Póki co jestem u siebie na wakacjach w rejonie Izerów i Karkonoszy, ale od września wracam do Wrocławia, a stamtąd jest bliżej w Jeseniky i na pewno je sprawdzę :D
@fixie: Mi się akurat takie czarne rowery podobają, chociaż przydał by się mały kolorowy akcent dla złamania całości.

Może swój na przyszły rok psiknę plasti-dipem na mat ;)
@fixie: kurde takimi wpisami sprawiasz, że coraz częściej chodzi mi po głowie sprawdzenie się na takiej trasie, chociaż wiem, jak to się obecnie może skończyć :)
@sebonk: Słyszałem. Mi nie chodzi o skalę trudności, bo tą bez problemu sobie podwyższę w samych Jesenikach, a o cały anturaż podjazdu. No i na Pradziada da się zrobić podjazd z przewyższeniem 1000m, będzie miał ponad 20 km, ale się da ;)
@thof: sprawdź się, dopiero wtedy będziesz wiedział jak to się skończy, ważne by jechać swoim tempem.