Wpis z mikrobloga

@normanos: Co prawda nie mam swoich dzieci, ale zdarza mi się opiekować ledwie czteromiesięcznym bobasem, więc wiem, że to łatwe nie jest i tym bardziej podziwiam, że dajesz sobie radę sam ze wszystkim. Powodzenia Tobie i zdrowia różowemu, co by mogła spokojnie wrócić do domu :)
  • Odpowiedz
@normanos: Samotnej matce nikt nie powie, że jest dzielna, nikt nie rzuci propsem, bo dobrze sobie radzi, tylko powiedzą, że zdzira i po co się puszczała...
Ale nie mówię tego po to, żeby umniejszać Twoje starania. Po prostu zauważam przykry fakt...
  • Odpowiedz
@normanos: Teraz przewijak, a potem 2-3 latka chodzenie z małą do damskiej toalety ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@katinka: bo jak babka sie pcha z chlopcem do meskiego to juz wszystko jest OK? Albo jak laski wlaza do meskiego sikac? W meskim jest o tyle dziwnie, ze sa pisuary wiec niechciany gosc plci przeciwnej moze byc bardziej krepujacy w przeciwienstwie do damskiego, gdzie jedyne ryzyko
  • Odpowiedz
@andrzejwpst: powtarzasz się, a ja pytam o konkrety. btw, też czasem wchodzę do męskiego, np. w knajpach, bo jest wolny, w przeciwieństwie do damskiego. straszne. bądź zresztą tak miły i nie wypowiadaj się o tym, jak kobiety się czują w toalecie, bo nie masz o tym zielonego pojęcia. dlatego pytalam o konkrety, a dostałam znowu wyuczoną formułkę o kulturze, wrażliwości, blabla.
  • Odpowiedz
rzymaj się dzielnie! Pamiętaj, że twoje dziecko nie mogło sobie wymarzyć lepszego taty. Bij się dzielnie o przewijaki łokciami!


@gingerbread: nie przesadzajmy. z jego wpisów wynika, że koleś tak się zajmuje dzieckiem tylko dlatego, że matka dziecka jest w szpitalu. Inaczej by nie przewijał i bohatersko nie wchodził do damskiego, szykanowany przez ludzi xD

robi to tylko dlatego, że jest przymuszony sytuacją, a nie dlatego, że jest taki fajny
  • Odpowiedz
@durielek: kolejny wykopowy znawca tematu. Bo oczywiście wcześniej dziecko pewnie porzucilem. A poza tym to pewnie złodziej i pijak ;)

FYI gdyby nie to ze od początku się nią zajmowałem byłbym w ciemnej dupie bo ani nie wiedział bym czym i jak karmić ani jak przebrać, w co, i czym pielęgnować a kończąc na jezdzeniu po lekarzach.
  • Odpowiedz
@normanos: no sorry, nie moja wina, że z twoich wpisów przebija się "żona w szpitalu więc zostałem sam z dzieciakiem", i wygląda to tak, że bardziej przeszkadza ci to, że musisz się sam opiekować nim niż przejmuje cię zdrowie matki.

mogę mieć złe wrażenie, ale widocznie #!$%@? przekazujesz swoje myśli ;p
  • Odpowiedz