Wpis z mikrobloga

#spotify #googlemusic Nigdy tego fenomenu nie zrozumiem. Ja tam wolę normalne MP3 fizycznie zapisane na karcie pamięci. Nie muszę się przejmować transferem czy zasięgiem. Możecie mi wytłumaczyć dlaczego tyle ludzi tego używa?
  • 118
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@dj_mysz: żeby znaleźć utwór w necie trzeba się sporo pobawić czasem, a tutaj odpalam i mam za 2 dyszki/msc.
A kupno utworów pojedyńcze jest drogie, a ich piracenie wymaga zdecydowanie więcej pracy.( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 100
Cała muza w jednym miejscu bardzo dobrej jakosci. Konwersja z YT do MP3 to maks 128kbps. Duzo opcji docierania do nowyxh kawalkow, podzial na typy, nastroje. Swiadomosc ze nie piracisz. To jest dla mnie wazne. #bojowkaspotify
  • Odpowiedz
Chyba żartujesz. Wklejam link z youtuba do MP3fiber i po kilkunastu sekundach mam na dysku. Poproszę inny argument.


@dj_mysz: pfff. Rozumiem, że nie odróżniasz 96kbps od 320kbps czy od FLAC. Ok, trochę mi Cię szkoda ( ͡° ͜ʖ ͡°)

inne plusy: pliki transferujesz przez WiFi i na mieście masz muzykę offline (bez darcia transferu), nie musisz nic przenosić na kartę SD. Jedyne co klikasz to przy
  • Odpowiedz
  • 40
@dj_mysz: To, że Ty nie odrozniasz beznadziejnej jakości od dobrej nie oznacza, że inni nie odróżniają.
Poza tym dla mnie to wygodne, np. w pracy. Na spotify jest więcej pełnych albumów niż na yt. Nie każdy przeciez słucha pojedynczych utwórow.
  • Odpowiedz
@dj_mysz: a potem idziesz ze swoim zetafonem przez miasto i puszczasz te pierdy z YT przez pierdogłośnik, tak żeby cały powiat wiedział jaki to ja mega didżej jestem.
  • Odpowiedz