Wpis z mikrobloga

#rolki

jakie rolki wybrać?

Przeznaczenie: pokonywanie dystansów w mieście, rekreacja, slalom kubełkowy, tricki ale proste związane z balansem żadnego skateparku,

Rozważane modele:

Seba high light - ale straszliwie drogie podobają się ale raczej tyle nie wydam
Seba FR1 -
K2 CAPO - ??
Rollerblade Twister 80 -

Co innego?
  • 13
  • Odpowiedz
@wicht44: ja wiem, że powinieneś wziąć najpierw te, które najbardziej Ci się podobają, bo to jednak ważne, aby jarać się swoimi rolkami :D wszystkie, które wrzuciłeś wydają się być bardzo spoko i osobiście, gdybym teraz kupował rolki, wziąłbym Seby FR1, bo z wyglądu są śliczne, a sprzęt też dobry. Powerslide też kozak, ale mi średnio leży ich wygląd.
  • Odpowiedz
@wicht44: K2 il capo bym odrzucił miały złe opinie, poza tym raczej nie do slalomu. Seba High za to lepsze do slalomu, ale nie wiem czy nie będą mniej wygodne na miasto. Pomierz przede wszystkim
  • Odpowiedz
@wicht44: Ja bym brał zwykłe HIGH, albo FR1 :) Light to już but bezlinerowy, więc z wygodą różnie.
Ja na mieście jeżdżę na małej szynie i bez linera i jest trochę inaczej niż przedtem jak miałem Seby. Trochę mi zajęło czasu, aby się przyzwyczaić[straszne bóle w różnych miejscach stopy, zależnie od wiązania].
  • Odpowiedz
@wicht44:
Osobiście jeżdżę na Powerslide Imperial Evo 2015 i jestem bardzo zadowolony. Tym samym mogę Ci je śmiało polecić. Dlaczego? Ponieważ są dobre dla wszystkich rolkarzy niezależnie od stopnia zaawansowania. Ważna rzecz w rolkach to wytrzymałem komponenty, czyli koła, łożyska, szyna, klamry itd. To wszystko dają nam Imperiale. Co jeszcze bym polecił? Np. Powerslide Metropolis. Podobna konstrukcja ale dużo szersza skorupa. Z innej firmy... np Rollerblade fusion. Masywna szeroka i
  • Odpowiedz
@Turbator: ogólnie to skorupa plastikowa odpada, to raczej musi być połączenie sztucznej skóry zszyte z wiązaniami i takim gumowym plastikiem. Podobaja mi się te EVO. Firmy nie znałem, do tej pory jeździłem tylko na K2 Fatty.
  • Odpowiedz
@wicht44:

ogólnie to skorupa plastikowa odpada


Nie rozumiem? Przecież zarówno Seby które podałeś, jak i Twistery posiadają plastikową skorupę.

I z ciekawości - dlaczego awersja do skorupy?
  • Odpowiedz
@Turbator: Kiedyś ktoś dał mi się przejechać na jakichś rollerbladach to straszny jest dźwięk obijąjącego się plastiku, były strasznie niewygodne skorupa gniotła kość i bardzie przypominało mi to stabilizację ortopedyczną no niewiem jak jest w tych high'endowych modelach. A potem miałem dwie pary bezlinerowe i jakoś się przyzwyczaiłem.
  • Odpowiedz
@wicht44: O co Ci się ten plastik obijał? Ja nic takiego nie odnotowuję. Tylko przyjemny szum kółek. Jeśli chodzi o stabilizację skorupy, to rzeczywiście zgadzam się, że przypomina to stabilizację ortopedyczną (xD) ale taki tego cel, by jak najbardziej zintegrować stopę z rolką. Dzięki temu kontrola i panowanie over 9000. Nie odnotowuję też dyskomfortu związanego z jakimś gnieceniem kostki. Może rolki były nowe, nie rozbite albo zwyczajnie za małe na
  • Odpowiedz