Wpis z mikrobloga

@analogowy_dzik: Do mnie też przyjechali po ponad 2 tyg. Jeżeli w końcu ktoś się zgłosi nie daj sobie wmówić, że jakiegoś uszkodzenia przed kolizją nie było. Miałem nie przyjemność mieć wycenę od nich i kiedy mówiłem gościowi, że tego nie było przed wypadkiem to on tylko wzruszył ramionami i mówił i tak będzie szkoda całkowita (której nie było).