Wpis z mikrobloga

@plastikowapoczwaranamietnosci: ja jestem zwolennikiem woodstocku i owszem: mogłoby być więcej. Co nie zmienia faktu, że jest sporo. Do piwa czy jedzenia też są spore kolejki, ale woodstock gromadzi tak wiele osób, że ciężko, żeby kolejek nie było.

Natomiast te kolejki świadczą o tym, że woodstockowicze chcą się umyć i określenie "brudstock" nie powinno być używane przez osoby, które tam nie były, ponieważ to mit
@plastikowapoczwaranamietnosci: myją się. Jest na to wiele sposobów i w warunkach polowych prysznic to luksus :P Jeśli byłeś kiedyś pod namiotem to wiesz, że wystarczy zawiesić 5 litrowy baniak z wodą na drzewie, żeby mieć swój prywatny prysznic.
Wood nie różni się niczym od każdego innego wyjazdu pod namioty, poza tym, że jest dużo więcej udogodnien