Wpis z mikrobloga

#alfaromeo #alfaholicy od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie Alfa GT. Myślałem zakupić pojazd na pół rodzinny typu Fiat 500X, ale raz, że dużo $$$ to kosztuje, a dwa, że myślę zrobić sobie jeszcze prezent i kupić auto, które sprawi mi radość. Alfa GT chodzi za takie kwoty, że można to nawet przy nie za kosmicznych zarobkach kupić je prawie, że hobbystycznie, ale tu pytanie: czy warto? Czy to auto daje trochę radości? Jakie są takie największe bolączki (poza spalaniem :D) tego pojazdu?

Z góry dzięki za jakieś porady. Oczywiście poczytałem sporo, ale zawsze opinie kogoś bliżej w temacie są w stanie powiedzieć więcej.
  • 11
@idct: jts, poszukaj opinii - ogólnie niezbyt udany silnik, chociaż jak się będzie dbało to nic strasznego nie powinno się z nim dziać - przynajmniej tak piszą. Tbh sam myślę nad zakupem gt z tym motorem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@idct: Ja bym wziął pod uwagę tylko dwie wersje silnikowe. Jeżeli nie przeszkadza ci duże spalanie to bierz 3.2 V6 - genialny motor. Jest moc i rewelacyjne brzmienie (przelotowy wydech to absolutny must have w tej opcji ;)). Silnik kochający wysokie obroty. Jeżeli chciałbyś mieć samochód ekonomiczniejszy - szukaj 1.9 JTD. Jeden z najsolidniejszych diesli ever, do tego całkiem żwawy już w serii. Po wymianie intercoolera na większy i strojeniu powinien
@idct: Bierz w dizlu i będziesz zadowolony. Już tych fiatowskich ropniaków obróciłem kila i zawsze byłem bardzo zadowolony. Teraz mam 2.0 twin sparka i podobno awaryjne, ale ja nie narzekam oprócz tego, że chleje olej bardzo (ale mam porównanie tylko z jtd, więc nie wiem).
@idct: To auto daje mnóstwo frajdy, szczególnie w V6 albo podkręconym JTD. Jako auto dla rodziny na pewno nie do końca się sprawdzi, ale jako dla hobbysty to nie znajdziesz lepszego ;)

@idct: Alfę GT z 1.9 JTD 110kW(150KM) można brać w ciemno, o ile mechanicznie jest ok. Na Alfę GT 3.2V6 mogą sobie pozwolić nieliczni, z racji spalania od 12 do 18 litrów paliwa na 100km - wszystko inne to bajka.
Natomiast jeśli chcesz iść w silniki JTS, to tutaj jest niestety fifty-fifty. Są to unowocześnione silniki 2.0 TS i niestety zdarzają się w nich bardzo zniechęcające awarie, choć wiadomo - jak
@idct: Mam V6 (zagazowane) stosunkowo niedlugo - na razie 0 problemow mechanicznych (poza #!$%@? typu: jak odkurzam i odsuwam fotel zapala mi sie czasami lampka poduszki - pewnie zabrudzone styki).
Co do przyjemnosci z jazdy - to pierwszy samochod w ktorym zlapalem sie na tym, ze nieswiadomie pojawia mi sie usmiech na twarzy podczas jazdy, ludzie sie pewnie zastanawiaja 'co za pajac'.
No i za kazdym razem jak od niego odchodze,