Wpis z mikrobloga

@slayboos: pięknie to ująłeś, co o tym myślę. Naprawdę. Podpisuję się obiema ręcoma pod tym co napisałeś. Ja jestem totalnie zaskoczona negatywnym odzewem i toną epitetów jakie w moją stronę padły z tytułu tego wpisu. Czy wszyscy mają tutaj 15 lat z nielicznymi wyjątkami?
  • Odpowiedz
@MagnitudeZero: co nie mam na wymianę? Mam prawo jazdy od 8 lat i sama jeżdżę. Nie potrzebuje szofera, tylko zaradnego kolesia. A prawo jazdy jest dla mnie ważnym wyznacznikiem. I sama nie mam zamiary być szoferem swojego faceta, jak już ktoś wyżej pisał, czułabym się jakbym woziła dziecko swoje a nie mężczyznę.
  • Odpowiedz
@krulewna:
Ale ty masz babo nasrane, chodzisz tylko i #!$%@? głupoty. Nie wiem czy ty jesteś zwykłym trollem, czy masz gówno pod czaszką. Każdy ma na ciebie #!$%@? i uważa, że jesteś głupią lachą a ty dalej sie produkujesz. Weź #!$%@? stąd.
  • Odpowiedz
@krulewna: Stuprocentowa racja i przyznaję to jako #niebieskipasek. Jeszcze kilka lat temu prawko nie było mi po prostu aż tak bardzo potrzebne więc wydawało się inaczej, przyszedł koniec studiów, 25lvl, praca i w chwilach kiedy jestem bez samochodu czuję się jakby ktoś mi #!$%@?ł nogę.
  • Odpowiedz
@Lordon: powiem Ci tak, znam wiele kobiet kierowców i mężczyzn, i to, że kobiety jeżdżą gorzej moim zdaniem jest takim uogólnieniem, ale prawdziwym. Sama tak uważam. I mimo tego ośmioletniego stażu to niektórym do pięt nie dorastam i dalej parkuję tak se, więc wolę zrobić sobie większy spacerek niż pchać się gdzieś i modlić, żebym o inny samochód nie przyhaczyła.
  • Odpowiedz
Albo kiedyś gówniaki wozić do szkół/przedszkoli/klinki po różnych miejscach a potem jeszcze do pracy zdążyć?

@kulmegil: Przecież odwożenie gówniaków to w niektórych miejscach kraju patologia.
  • Odpowiedz