Wpis z mikrobloga

Zostałem dzisiaj nazwany dziwkarzem, bo bzykam się z trzema dziewczynami jednocześnie.
Powtarzam, BZYKAM SIĘ. To jest niezobowiązujący seks, ja nikomu nic nie obiecywałem ani dosłownie ani w podtekstach. Ot, spędzamy miło czas. Więc niby dlaczego takie słowa słyszę? Co do cholery jest złego w bzykaniu się z kilkoma laskami, nie jestem z żadnym w związku, jestem wolny. To jest etap poznawania się, więc mam prawo wybrać z kim najlepiej się czuję i z kim być może będę chciał przenieść znajomość na następny etap. Teraz wybieram, na kogo mam ochotę poświęcić więcej czasu, a z kogo zrezygnować. Dlaczego mam marnować czas i "jechać z każdą po kolei"?


#pdk #logikarozowychpaskow #boldupy #zwiazki
  • 36
@Ornament: Dla Ciebie seksy to wielka sprawa i po pierwszym numerku pewnie już planujesz wspólną przyszłość, ale są ludzie dla których np. seks nie znaczy tyle co zaangażowanie, posiwecanie czasu i te inne bzdury. Czyli nie trzeba isc do lozka zeby komus narobic nadziei i odwrotnie, to ze sie z kims ruchasz nie znaczy, że treba brać ślub. Ważne by układ był jasny dla obu stron. Trzech typów lata za panną
Dla Ciebie seksy to wielka sprawa i po pierwszym numerku pewnie już planujesz wspólną przyszłość, ale są ludzie dla których np. seks nie znaczy tyle co zaangażowanie, posiwecanie czasu i te inne bzdury


@Janusz_Radek: Są też ludzie dla których danie słowa gówno znaczy, tylko co mnie obchodzą standardy życia łajz? Tak jak napisałeś - niezobowiązujący seks jest ok, jeśli to jest jasno określona sytuacja po obu stronach. W przypadku tego różowego