Wpis z mikrobloga

@TymArt: Tutaj aż tyle nie, choć widziałem naprawdę rozległe pola dzikich samosiejek. Niestety jak gdzieś rośnie ich więcej, to ktoś donosi zapewne, bo krzaczki są niszczone. W sumie to nie wiem po co, bo ta samosiejka nie ma żadnych właściwości narkotycznych (sprawdzałem hehe). Podejrzewam, że ta indyjska czy nepalska jest pod tym względem dużo ciekawsza :)