Wpis z mikrobloga

Kisnę z rówieśników (25-26 lat), którzy szukają dziewczyn lub są już w związkach z takimi w wieku 16-18 lat. Powiedzcie mi jaki jest sens takiego tworu, inny niż poruchanie młódki? Skąd to pytanie? Już mówię.
Dzisiaj na mieście spotkałem typa z którym chodziłem do klasy w gimbazie, więc obecnie ma 26 lat, wracał z pracy i się #!$%@?ł do mnie w autobusie. Zwykle udaję, że nie znam albo że telefon ważniejszy, ale tego jegomościa akurat lubiłem. Mówił, że jutro jedzie nad jezioro z dziewczyną, że wolne, że sobota i w ogóle super. Tylko, że z gadki wyszło że laska ma 18 lat i dopiero teraz idzie do klasy maturalnej. Dopiero się zapisała na kurs prawa jazdy. Są ze sobą chyba od roku. Pytam no ale jak to czy mieszkają razem to mówi, że no nie, że im to nie jest potrzebne na razie, jednocześnie zaznaczył że to poważny związek i chciałby z nią coś stworzyć w przyszłości. No ale nie mogą jeszcze zamieszkać razem... bo jej rodzice nie pozwalają xD
Czaicie? Dla dziewczyny w tym wieku ważne sprawy to prawo jazdy, matura, imprezy 18-stki znajomych, studniówka. W ogóle, szkoła, chodzenie do szkoły. Majza, kartkówka z przyry, #!$%@? facetka z historii...

Wg was jest to normalne? Mieć 26 lat i nie móc zamieszkać ze swoją laską... Albo nie może na nią liczyć żeby go odwiozła jak popije na imprezie, bo ma auto a jego dziewczyna nawet prawa jazdy nie ma. A trzeba nadmienić że to nie żaden Sebix pracujący na kopalnii czy budowie, który szuka młodej dupeczki która byle tylko szkołę skończyła i zrobić dzieciaka i wszystko fajnie - tylko typek po studiach (jakieś zarządzania, coś w ten desen), wiem że kiedyś miał hobby samochody, jakieś survivale etc. - aktywny chłopak. Teraz widzę że jego głownym hobby jest jego Karynka xD

Ja rozumiem kilkunocne znajomości z 17, czy jakieś takie szybkie przelotne relacje no ale coś takiego xD...

Ja bym nie mógł mieć dziewczyny, która nie ma nawet matury, nie pracuje, nie ma prawa jazdy, której rodzice zabraniają czegokolwiek, z którą nie mogę zamieszkać... Każda poprzednia "musiała" spełniać te warunki i nie ma tu #!$%@? typu "miłość nie wybiera" tylko jak się poznaje dziewczyny to z konkretnego targetu, a nie stary chłop w gimnazjum...

Oczywiście powiedziałem mu o tym prosto w twarz, że jak dla mnie to nic z tego nie będzie.
PS: Dla laski pewnie to #wygryw sytuacja przed koleżankami w klasie, lansik.

#niebieskiepaski #rozowepaski #logikaniebieskichpaskow #zwiazki #lolcontent #truestory
  • 53
  • Odpowiedz
@Donk_von_Fisher: Tez mnie to dziwi... Mam 27 lat i nie wyobrazam sobie byc z 18latkiem (no chyba, ze dla seksu....ale to tez zle, do seksu to tak 20+). Poza tym o czym pogadasz z 18latka? To nie to samo co z rowiesniczka, mozna wspominac stare czasy, stara muza, filmy. A 18stki tego nie wiedza #gimbynieznajo no nie ma szans. Nie widze takiego zwiazku, choc zdarzaja sie i ciekawe ile wytrzymaja.
  • Odpowiedz
@AnnaJ: widzisz to że sobie tego nie wyobrażasz nie znaczy że nie mogą szczęśliwie żyć, sam znałem parę ona 19 lat a on 29 lat i się kochali i mieli zainteresowania i w ogole cud miód, żyjcie sobie z kim chcecie i nie oceniajcie po wieku bo to jest dopiero oznaka waszej niedojrzałości.
  • Odpowiedz
@hacerking: Gówno mnie to obchodzi, ale sam mi o tym opowiedział i też mu to powiedziałem w twarz, że dla mnie to beka. Nie bój się, nie mam problemu z wyrażeniem swojego zdania na żywo. Pytałem go czy nie woli ogarnietej dupeczki, pracujacej ew. studiującej a przede wszystkim wolnej a nie jeszcze pod opieką rodziców... bo to mnie najbardziej zszokowało, że typ ma 26 lat i dziewczynę, która czegoś nie może,
  • Odpowiedz
@Donk_von_Fisher: Sam się z takimi zadaje i wiesz czemu? Bo takie młode biorą z dupy do ust. Tak bardziej serio, to chodzi o to, że można się powygłupiać, odstresować, czego nie zrobisz przy pierwszej lepszej starszej lasce, bo będzie Cię miała za idiotę
  • Odpowiedz
@hacerking: @sw3ar Wiadomo, że młode jak "wyrwą" starszego typa jeszcze z samochodem to wezmą z dupy do ust.... ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ale tak serio to zgoda panowie, ale to raczej źle świadczy o facecie albo źle szuka, albo coś z nim jest nie tak. Może i "nie zrobisz przy pierwszej lepszej starszej lasce, bo będzie Cię miała za idiotę" ale o to chodzi, by nie brać
  • Odpowiedz
@Donk_von_Fisher: wiesz powiem Ci dużo zależy od rodziców, nie ma co generalizować

sam mam paska który niedawno miał 18, ja 3 lata starszy i nie ma problemu żebym u niego nocował czy ona u mnie, czy też inne inby

nie zawsze 18 to problem z rodzicami ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Donk_von_Fisher: Niby się zgadzam ale jedno mi się nie podoba:

Czaicie? Dla dziewczyny w tym wieku ważne sprawy to prawo jazdy, matura, imprezy 18-stki znajomych, studniówka. W ogóle, szkoła, chodzenie do szkoły.


Sorry ale to są ważne sprawy w tym wieku i nie widzę w tym nic bekowego.
A o czym można pogadać z facetem 26 lat? Dla niego ważne sprawy to gównoprojekt,#!$%@? szef,mandaty,imprezy nudnych znajomych,teściowie,kredyt.

Wskaż mi co jest w
  • Odpowiedz
@Life_will_kill_ya: Źle mnie zrozumiałeś. To zupełnie normalne, że dla 18 letniej dziewczyny są to rzeczy ważne. Chodzi mi o to, że dla 26 to już powinna być przeszłość, zupełnie nie ten lvl w życiu.

Poza tym o czym można pogadać z 26? O doświadczeniach życiowych, jeździć po świecie, rozmawiać o filozofii, mechanice kwantowej, oświeceniu... ;)
  • Odpowiedz