Wpis z mikrobloga

przeglądam oferty używanych samochodów do 8k i mi ręce opadają ( ͡° ʖ̯ ͡°) za 5k to chyba co najwyżej zardzewiałe g---o. jak już spełnia moje oczekiwania to wygląda jak multipla w kolorze końskiej sraczki.

#gorzkiezale #oswiadczenie #samochody
  • 95
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@piotreek88: a ja robie i jeżdżę. Mamy w domu kilka aut, starszych i kupowanych jako nowe. Na serwisie nie oszczędzamy. Nie patrzę na to tak, że auto za 10 000 to nie kupię do niego dobrych opon za 1500, bo to 15% wartości auto. Dlatego po Polsce jeździ tyle zlomow.
  • Odpowiedz
@SScherzo: to albo jest mało do zrobienia, typu wymiana klocków, albo ściemnia (ta druga opcja bardziej prawdopodobna). Spójrzmy prawdzie w oczy, często zrobienia auta na igłę, które ma kosztować 5 tys, kosztuje powiedzmy 3-4 tys, więc albo gość jest filantropem, albo auto jest faktycznie bardzo zadbane, tylko kto zadbane auto sprzeda za 5 tys, to już lepiej zajeździć do końca.

Ja wychodzę z takiego założenia, że swoje zajadę i oddam
  • Odpowiedz
@piotreek88: tak czy owak chyba nie ma sensu w takim razie kupowanie auta, nie wiem ile trzeba wydac na pierwsze auto zeby bylo sprawne ale mnie nie stac zeby wylozyc 15k, musialabym chyba 3 lata pracowac zeby na takie zarobic wiec sobie daruje poki co.
  • Odpowiedz
@klark: Ostatnio wstawiłem tarcze i klocki trw przód i to samo tylko z brembo na tył, opony też mam całkiem dobre. Chodziło mi oto, że lekko silnik mi się poci olejem (nic nie dolewam od wymiany do wymiany, po prostu czasem jedna kropla spadnie), a zrobienie tego to ponad połowa wartości auta, bo tak: wyjęcie silnika, a jak już to, to wymiana rozrządu, a jak to, to wariator też, no
  • Odpowiedz
@MKULTRA: nie, moje wymagania to: sprawny, benzyna + LPG, klimatyzacja, 5 drzwi, poduszki, radio z CD mile widziane, średnia wielkość (jak Seat Cordoba np.) no i w sumie tyle. ABS i inne wspomagania też mile widziane i żeby nie palił masakrycznie. nie wiem, czy to takie wymagania z kosmosu.
  • Odpowiedz
@SScherzo: kup matiza, serio. Rodzice mieli i na trasie nigdy nie zawiódł, a najpoważniejszą usterką przez 8 lat była usterka palca rozdzielacza, czyli pierdoła za koszt kilku piw :D Jak dołożysz gaz, to będzie tanio. Tylko patrz na rdzę.
  • Odpowiedz
@SScherzo: Dla niskiego budżetu owszem. Odrzuciłbym "średnią wielkość" i za 5 000 da się znaleźć dobre auto. Tu znów wrócę do tematu Mitsubishi Colt. Przejeździsz nim w ciul i ciut kilometrów, a braki w obsłudze Ci wybaczy. Byleby tylko, co najważniejsze w autach z Kraju Kwitnącej Wiśni, nie był przerdzewiały na wylot. Bo mechanicznie, to on sprawny będzie. I to długo. Jeśli tylko ktoś pamiętał, żeby olej raz na sto
  • Odpowiedz
@SScherzo: nie widziałem akurat tego egzemplarza, więc nie wiem. części w razie w są w miarę tanie. jak już będziesz brać jakieś, to weź ze sobą kogoś kto wygląda jak robol/mechanik i wkręcaj że coś zawieszenie ten coś tu, a jak tak nie pójdzie to targuj się o koszt baku. zawsze pare stówek do przodu, a powiedzmy sobie szczerze zawsze przy kupnie u----i jakieś pierdoły do 500-600 trzeba zrobić.
  • Odpowiedz