Wpis z mikrobloga

@darosoldier: Ale mi jest dobrze z tfwnogf, po pierwsze burza hormonalna typowa dla nastolatków mi minęła, więc nie mam jakiś wielkich feelsów i parcia na związek/seksy, po drugie już się sam przyzwyczaiłem i przyzwyczaiłem znajomych i rodzinę do tego, że jestem samotnikiem. Powoli, wraz z pojawianiem się "związków na serio" wśród znajomych z podobnego rocznika utwierdzam się w tym, że brak dziewczyny to wygryw: brak zazdrości, brak kłótni, dużo czasu dla