Wpis z mikrobloga

ehh Mirki, Mirabelki... chciałem napisać swoje ##!$%@? .. wyszedł z tego niezły esej, no dużo czytania. W sumie to się napracowałem, błędy posprawdzałem... pisownia, końcówki, literówki... jest, mam już ok... czytam sobie. Czytam sobie drugi raz. Trzeci raz też przeczytałem... i przydusiłem DEL, skasowałem cały tekst - bo tak. Bo w sumie co was to, bo w sumie, może za słabe, bo w sumie, może ch*j to kogo interesuje... i tak już kilka lat. I generalnie zawsze to samo. Zawsze komenta kończę DELejtem. Ale z tym walczę... i dzisiaj wysyłam. Takie sobie #oswiadczenie #gorzkiezale

Aczkolwiek kilka minut grubej rozkminy mnie naszło, teraz sobie uświadomiłem. Czy będzie #psychologia ?
  • 3