Wpis z mikrobloga

@droptable: Wrocław ładniejszy i ma fajniejszy klimat. W Warszawie zgiełk i brzydko (choć tu się sporo poprawiło w ostatnich latach), ale łatwiej o pracę, więcej się dzieje i dużo lepsze połączenia z innymi miastami.
  • Odpowiedz
@droptable: Jestem na Pwr i jak air to tylko w5, polecam mbim na w10 bo nie ma co się oszukiwać, ale mechaniczny mamy najlepszy w Polsce :)
Co do warszawy, niestety w moim odczucii wszędzie czuć wyścig Szczurów
  • Odpowiedz
@droptable: Proszę Ciebie air to trochę gównokierunek w tym względzie że jest niemal wszystko, ale nie tylko po trochu, dobry daje możliwości, ale są lepsze :). Mój znajomy kończył air na w5 i pamiętam że składał fajnego robota z którym pojechał do USA, tam jest dużo większy nacisk na programowanie. Na w10 nie jest sprecyzowany, trochę plc trochę jakiś innych mikrosterownikow, przetwarzanie sygnałów i duży nacisk na mechanikę, wydymalke, materiały
  • Odpowiedz
Jeśli chodzi o podstawy informatyki (matematyka/programowanie nisko- i wysokopoziomowe/bazy danych/algorytmika) da Ci każdy z kierunków na elektronice oraz informatyka na WiZ i WPPT. Skoro ogarnąłeś już 2 języki programowania to jest już naprawdę nieźle i jako starszy kolega od razu rekomenduję przyjść do któregoś z kół naukowych, więcej i szybciej nauczysz się nowych rzeczy robiąc projekty.

Co do wyboru, wielu moich kolegów poszło na AiR, bo "roboty" fajne brzmią, i im się spodobało. ;-)

Ogólnie najpierw polecam odpowiedzieć Ci na jedno, ale to bardzo ważne pytanie: Czy bardziej cieszy Cię jak masz wynik na ekranie komputera(informatyka), czy chcesz też robić urządzenia/sieci elektroniczne(pozostałe)?

Jeśli
  • Odpowiedz
@Prokreacjusz: @droptable na mechanicznym się zmarnuje... No chyba że lubi konstruować.
Na wydziale mechanicznym AiR i mechatronika to może i prawie to samo, ale żadne z nch nie ma nic wspólego z AiR na W-4...

A co do stwierdzenia, że AiR gównokierunek? Oj kolego przesadzasz i to znacznie. Na WEKA masz takie combo z programowania/elektroniki/informatyki, że możesz zając się niemalże wszystkim podłączonym do komputera/mikrokontrolera. Nie ma tam wytrzymałości i projektowania mechaniki, ale umiesz już tyle, że i tak nie jest Ci to zbyt potrzebne. Niemalże każdy większy projekt wymaga kogoś po AiR, nie ważne czy to samochód, samolot czy pralka, a elektronicy/informatycy/programiści są zazwyczaj lepiej opłacani(tak ze 2 razy) :-)

PS. studiuję też MBiM, tyle że na WME. Jak kolega ma smykałkę do programowania to lepiej niech
  • Odpowiedz
@OnePeople: fakt, z tym gównokierunkiem to się zagalopowałem, i faktycznie w4 nie w5 :)
Przeglądałem dzisiaj kierunki na UWr siostrze i jakoś tak to słowo się wbija mi wszędzie. :) co nie zmienia faktu że polecam mbim z mechanicznego
  • Odpowiedz
@OnePeople: @Prokreacjusz:
Teraz to juz naprawdę mam mętlik ;p Zależy mi na tym, żeby na kierunku jednak było programowanie.

Czy bardziej cieszy Cię jak masz wynik na ekranie komputera(informatyka), czy chcesz też robić urządzenia/sieci elektroniczne(pozostałe)?


Do tej pory cieszył mnie wynik na ekranie, bo nie robiłem nic poza programowaniem itp. Zawsze chciałem się zainteresować elektroniką, mechaniką, ale kończyło się na teorii, dlatego boję się, że jak pójdę na MiBM/MTR/AiR, przejdzie mi słomiany zapał do konstruowania i znowu zadużę się w programowaniu, a z
  • Odpowiedz
Yup, nie ma na mbimie. Jak chcesz w10 leć na ten air, jest koło robotyki i pojazdów mobilnych, fajna ekipa, na wyjazdach trzymają tempo i fajne projekty robią. Z informatyką nie mam styczności. Także jakby do wybór należał to air w10 lub w4. Tu i tu się pewnie odnajdziesz i jak nie masz co robić latem usiądź do NXa lub inventora i leć na w10 ;) na którym sam jestem
  • Odpowiedz
@Prokreacjusz: E tam, ZIP jest lepszy(taki mały żarcik ;-).

Kolega studiował i tak mu się spodobało, że został i teraz być może będziesz miał/miałeś z nim zajęcia. MiBM też jest spoko, ale raczej nie dla osób o zacięciu informatyka.

@droptable: Myślę, że AiR na W-4 Ci się spodoba jak masz smykałkę do programowania. Wiele moich znajomych pracuje jako programiści np. w Nokii na warunkach równych z informatykami. MBiM/MTR nie nauczy Cię nic z programowania(lub tyle co nic), a poza tym mają też słabszą matematykę, za to więcej będziesz miał rysunku, obliczeń wytrzymałościowych,
  • Odpowiedz
@OnePeople:
Obejrzałem strony z projektami i jestem pod wrażeniem. Super widzieć jak zgrywają się ludzie z różnych kierunków i tworzą coś razem, super było by być pośród nich ;) Martwi mnie jednak, ze nie widzę tam nikogo z informatyki :/

przenieść się - po pierwszym roku możesz się śmiało przenieść na W-10 i będziesz w plecy co najwyżej 3 przedmioty


orientujesz się, czy byłaby możliwość i sens przenoszenia się na informatykę gdyby coś mi jednak nie podpasowało
  • Odpowiedz
@droptable: Bo informatycy siedzą w akademikach i grają w LOLa ;-). Fakt, rzeczywiście nie znam żadnego informatyka, biorącego udział w tych projektach - oni chyba jednak wolą mniej namacalne rzeczy.

Z przepisem na luzie, chyba nawet nie ma różnic programowych. Na mgr też możesz śmiało na infe pójść po AiR.

Strukturalnie: C pod Linuxem i microkontrolerami (Arduino/Freescale/stm32), obiektowo: C++(było też laboratorium w java do wyboru), masz też Qt w programie. Jak znasz podstawy to pewnie będziesz razem z najlepszymi robił zadania na 120%. Na późniejszych latach masz też multitasking(pthreads), parsery(xerxes) i
  • Odpowiedz
@Ragnarokk: co do korków to się nie zgodzę że podobnie bo wawa codziennie jest #!$%@? autami i zawsze w połódnie jest problem zeby przejechać a wrocław tylko jak #!$%@? się gdzieś sygnalizacja albo #!$%@? tramwaj ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz