Wpis z mikrobloga

spoko, ziomek ktory montowal mi lpg (zaden seba normalny koles po polibudzis rlcznik 88 czy 87) mowil, ze z gazem nie jest jak z benzyna i raczej tak nie #oszukujo. ogolnie w Lukowie na tej stacji zawsze ceny o minimum kilkanascie groszy tansze niz na stacjach w Warszawie czy Lublinie. kilka tys km przejecjalem na tym gazie i problemow nie bylo.
  • Odpowiedz
@Wextor: To masz porównanie wg minimalnej krajowej:

1996: 350zł/1,38zł = 253l ON

2015: 1750zł/4,65zł = 376l ON


@eragonn14: Ale to już są podwyższone ceny. Fajne ceny ON to były na przełomie 89/90 - nie dość że nie było limitów, prawie nie było samochodów jeżdżących na ON, to jeszcze ON było dotowane ze względu na rolnictwo więc było jeszcze chyba ze 2x tańsze... Żyć nie umierać :)
  • Odpowiedz
@wrakczasu: Nie wiem, ja osobiście problemów nie mam, znajomi też nie. Jest to lokalna stacja, sporej firmy, jednak stację mają tylko jedną. Ceny u mnie w mieście ZAWSZE były niższe niż w reszcie kraju, ale to pewnie dlatemu, że blisko granicy mieszkam (100km).
  • Odpowiedz
@irekzzzzz: ja mam swój samochód i nikomu nie muszę z niczego tłumaczyć (gdzie jadę, gdzie naprawiam i co w nim robię ( ͡ ͜ʖ ͡) ) Śmigam swoim autkiem dużo dłużej niż te Twoje dwa lata ;P Nawet mi Ciebie nie żal, że nie stać Cię na samochód (i utrzymanie tej maszyny) i musisz "lizać dupę" szefowi o auto xD

  • Odpowiedz
Nie mam żadnego szefa bo prowadzę własną firmę, a auto dostałem od firmy z którą współpracuję. Żal mi, że nie jeszcze nie dostałeś auta firmowego. Teksty o lizaniu d--y są na poziomie wczesnej gimbazy więc za bardzo nie ma co z tobą pisać, dopiero jak dorośniesz emocjonalnie to zrozumiesz pewne sprawy.
  • Odpowiedz