Wpis z mikrobloga

@karololo: eee, moja dziewczyna mowi, że "ma wygodne miejsce na ucho" jak jesteśmy przytuleni. Generalnie jest średnio, lekko środek jest zapadnięty, nie wygląda to rewelacyjnie, ale tragedii też nie ma. Dodatkowo po operacji mam brak czucia w sutkach i lekko dookoła , a raczej taki 90% brak, bo w niektorych miejscach czuje ból- podejrzewam, że przy otwieraniu klaty coś #!$%@?.
Edit: u Ciebie jak to wygląda? Bo w sumie nigdy nie
@MrFruu: to jest w dwie strony- wypukłe(kurza klata)-nie groźne i tylko estetyka jest jaka jest. Wklęsła klata za to może być niebezpieczna dla serca i płuc- ucisk na te organy. Wiadomo, wszystko zależy od tego jak bardzo jest wklęśnięte. U mnie to było czysto kosmetyczne- wypukły cycek po operacji zamienił się w lekkie wklęśnięcie.
Pojawiło się to wcześnie, jak miałem 5, może 6 lat (a może wczesniej?) i było zdiagonozowane jako
@cookiemonsta: "Otwieranie klaty" to w przenośni mam rozumieć, bo miałeś wstawianą płytkę? U mnie też bez rewelacji, efekt był cudowny zaraz po operacji, przez jakiś czas się utrzymywał, lecz później wróciło do stanu przed operacją, aczkolwiek nie aż w takim stopniu. Myślę, że gdyby operacja była przeprowadzona w późniejszym wieku, były by lepsze efekty, ale i na pewno większy ból i dłuższy czas dochodzenia do siebie po operacji.
@bLnq: lejkowata klatka piersiowa, jestem osobą z tą przypadłością xD
zrezygnowałem z operacji, u mnie miało chodzić wyłącznie o włożenie płytki - rok oczekiwania i wiadomo później rekonwalescencja, miałem robione prześwietlenie wiele razy w różnych etapach życia, ostatnie zdjęcie skonsultowane przez torakochirurga 2 lata temu, w moim przypadku miało chodzić wyłącznie o estetykę (i o to jak się z tym czuję) bo żadnych problemów z wydolnością podczas wysiłku fizycznego nie miałem