Wpis z mikrobloga

Mirasy, taka sytuacja, że potrzebuję chyba diagnozy z zewnątrz.
Otóż mieszkam z dwiema dziewczynami. Tzn, jedna to jest moja dziewczyna lvl24, druga to randomowa dziewczyna lvl19. Otóż obydwa różowe pokłóciły się jakieś dwa miesiące temu. Zaczęło się od tego, że mój różowy zwrócił uwagę młodszej, że zostawiła patyczek kosmetyczny w kiblu i może się zapchać. A że do młodej wpadła akurat w odwiedziny matka, to ta postanowiła nie być dłużna i się zaczęło jakieś wypominanie tego czy tamtego, jakieś imprezy, nie wynoszone śmieci... no, eskalacja, nawet matka się włączyła do dyskusji. Poszedł dym, obydwie strony mają mocne charaktery, wiec było ostro. Lvl19 stwierdziła, że ona więcej z moim różowym nie gada i... trzyma się tego. Od dwóch miesięcy. Prawie jej nie widujemy, bo nie wychodzi ze swojego pokoju, słyszymy jak łazi po korytarzu, więc się śmiejemy czasami, że mamy ducha. Generalnie rzecz biorąc atmosfera w domu napięta jak cholera.

I teraz taka akcja. Nocował u mnie ziomek z którym opijałem koniec egzaminów. #!$%@? jak stodoła wparował do niej do pokoju, zamiast do nas (na balkon się idzie przez sypialnię) i władował się jej do łóżka. Czwarta rano. Ku mojemu zaskoczeniu spodobalo jej sie i kochali sie do rana. Ja o 5 rano uslyszalem jak jeczy i stalem jakies 10 min pod jej drzwiami i podsluchiwalem. Pozniej juz nie umialem wytrzymac i wszedlem, ona calkowicie zaskoczona ale nie wyrzucila mnie tylko zaprosila do srodka. Wszedlem w nia i razem z ziomkiem ladowalismy jej dwie knagi w #!$%@? i anusa. Bylo #!$%@? cudownie. Spuscilem sie dwa razy do #!$%@? i raz na twarz. Najgorsze jest to ze moj znajomy tez dwa razy do srodka. No istna mieszanka nasienia. Jak to jest z ciaza w takim wypadku?

#logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #zwiazki #rozowepaski
  • 6