Wpis z mikrobloga

@kon-jakub: Ponoć była jedna kontrola w Krakowie. Kierowca był z Warszawy i dostał karę 10 000 złotych. Uber zapewnił mu opieke prawną i zapłaci ewentualną karę. Kierowca dalej jeździ w uber.
@embriao: Opłaca się bo na początku uber dopłaca do każdego kursu określoną kwotę. Zaczyna się od 20zł, a potem to spada co jakiś czas o 2 zł.
@kolezka1: Miesiąc. Jeżdże 2-3 dni w tygodniu. Zwykle mniej niż 20h
@kolezka1: Rejestrujesz się na stronie internetowej. Możesz z mojego linka, albo bez(wtedy nie ma bonusu). Uzupełniasz potrzebne dane. Skany dokumentów, zaswiadczenie o niekaralnosci i wykroczeniach w ruchu drogowym. Na te zaswiadczenia trzeba poswiecic godzinkę, żeby wyrobić i 47zł. Tyle trzeba zainwestować. Samochód 4 drzwi, max 10 letnie. Czasem też chcą żebyś przyszedł na spotkanie na którym prezentują jak to wszystko działa. To trwa z 30 minut.
@embriao: W nowych miastach
@kolezka1: UberPartner - Aplikacja dla kierowcy na smartfony. Dostajesz na nią informacje skąd masz kurs. Jedziesz, zaznaczasz, że przyjechałeś. Potem rozpoczynasz kurs klikniecięm, zawozisz i konczysz kliknięciem. Zapis trasy się robi sam i kwota też sama. Po kursie oceniasz klienta i logujesz się do dalszej pracy, lub nie. Cały kurs to 5-7 kliknięć. Wszystko robi telefon.
@davgranded: Raczej nie przejdzie, ale można ich zapytać dla upewnienia się. Ponoć mają jakieś ubezpieczanie, które sięga tylko samochodów od 2005 roku i nie ma możliwości odstępstw od tego.
@kon-jakub:
1) Min 1. Max 13. Przeciętnie z 7-8.
2) Nie. Jeżdżę głównie w weekendami to wtedy w miarę szybko się łapie kursy.
3) Tak. Przy dopłatach zdecydowanie się opłaca. Bez dopłat pewnie też, ale wtedy już bez rewelacji z zarobkami.
@FredzIo: w Wawie podobno dają kierowcy telefon (iPhone 4 zdaje się); jechałem w weekend ze świeżym kierowcą (tydzień stażu) i mówił, że musi się starać zadowalać klientów bo jak dostaje słabe oceny (mniej niż 4,7) od klientów to jest wzywany na rozmowę z szefem; kierowca był więc bardzo przyjazny i uprzejmy oraz częstował świeżą wodą (były butelki i kubeczki)

i teraz pytanie - czy trzeba zakładać działalność? w jakiej formie jest