Wpis z mikrobloga

Parę dni temu byłem z bratową w #rzeszow i wiedziałem jak jakiś Janusz w---------l się w zapakowane auto :p zrobiłem zdjęcie na jego nieszczęście a ziomek wziął i sobie uciekł Xd nie zdążyłem go zatrzymać ale dzwonie na policje i mówię co i jak a Ci żebym kartkę zostawił. Tak więc zrobiłem i dałem swoje dane pisząc że mam też zdjęcie :P postalem chwilę ale nikt się nie pojawił. Gdy zostawiłem kartkę jedna już tam była ale z częściowym numerem rejestracyjnym :P nikt nie zadzwonił i mi teraz smutno :(

#wypadek
#janusz
#samochody
9.....a - Parę dni temu byłem z bratową w #Rzeszów i wiedziałem jak jakiś Janusz w---...

źródło: comment_yBZlJLKXL1d81yFKsVA0shiIlJdvJWw1.jpg

Pobierz
  • 21
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@92Gruszka: spotted niestety mało kto czyta, olej sprawę... ja pod kerfurem widziałem, jak baba swoim punto-czymś przy cofaniu, skasowała audi a8(nowa wersja), stałem tam pół godziny, by gościowi numer rejestracji podać. Za świadka oczywiście bym nie robił (ostatnio jak miałem świadkować, to wylądowałem na dołku na 48h oO), ale numer podałem osobiście.
  • Odpowiedz
@pavulon78: po taki c--j, że jeśli się zgłosi na policję, to po uszkodzeniach dwóch aut idzie rozpoznać sprawcę. Bratu znaleźli jakąś kretynkę, właśnie po uszkodzeniach, policjant przeszedł się po 2 sąsiednich parkingach i znalazł auto z opisu. Babka zapłaciła za szkody i dostała mandat.
  • Odpowiedz