Wpis z mikrobloga

Wczoraj zasłyszane przy Netto. Rozmowa jakiejś babki (B) z typową Karyną (K) z pod tagu ##!$%@?
(B): Mam robotę dla Ciebie, nie chciałabyś wyjechać gdzieś nad Morze?
(K): No chętnie, a gdzie?
(B): Jakiś Kołobrzeg, czy coś w okolicy?
(K): Kołobrzeg spoko, bo i tak chciałam jechać na Sunrajs!
(B): To podeślę Ci namiary, tam będziesz miała 950 zł brutto za 31 dni pracy, masz wyżywienie i zakwaterowanie.
(K): No spoko, jadę!

Ja żednadłę. Jak ma się coś zmienić jak ludzie nie mają godności? Przecież 950zł brutto to jakieś 700zł do ręki...
#patologia #rynekpracy #januszepracy
  • 15
@yeloneck: Nie wszyscy muszą lubić to co ty lub ja.

Dla niektórych samo bycie nad morzem jest już przyjemnością + inne życie(a zwykle wspominamy to co w naszym życiu było inne)
Co do kasy, co jej da to że będzie miała 500zł więcej będąc w sosnowcu?(W 2015 najniższa krajowa netto wyniesie 1286,16 zł) Życia za to sobie nie ułoży. Większość karyn i tak "musi" jechać chociaż na tydzień nad morze, więc...
@yeloneck: Ale panie, to nie tylko kwestia chcenia/niechcenia pracy lecz tego czy jest jakaś alternatywa. Jeśli nie masz takowej albo widzisz jakieś dodatkowe korzyści (tutaj pewnie wspomniany sanrajs + pobyt nad morze bo nie będzie #!$%@?ć raczej od 6 do 24), to co w tym takiego? Płaca gówniana ale są miejsca, gdzie jednak ludzie mają problem w ogóle znaleźć pracę.

@yeloneck: Wybacz, ale #!$%@?. Tyle zmanierowanych panienek, którym nie chce się dupy ruszyć do czegokolwiek poza kręceniem nią, gnieceniem bolca i sraniem, a ty krytykujesz taką która chce pracować? Minimalna jeszcze wcale nie tak dawno wynosiła mniej. Żarcie rzekomo ma mieć zapewnione, jakieś napiwki może dostanie, a i driny jej sebixy postawią.