Wpis z mikrobloga

Co ja #!$%@?. Może jakimś cudem ona to przeczyta i będzie lovestory () Właśnie szedłem sobie chodnikiem równolegle do ulicy królewskiej w #krakow tuż obok parku placu Inwalidów i szła przede mną ładna dziewczyna, wzrost w porządku, włosy czarne, kiecka tez czarna i ładna i szła z psem. Tak sobie myślę ciekawe czy ładna. I patrzy się w bok i sobie myślę #slodkijezu .. Piękna. I tak wzdychnąłem obok niej i ten pies się przestraszył i szybko się obrócił w moją stronę. Sam się przestraszyłem lekko, stanąłem w miejscu, rozłożyłem ręce i się uśmiechnęliśmy do siebie. Troszkę się speszyłem i poszedłem dalej.. Ale #przegryw .. Tak sobie idę i myślę kurde dlaczego ja nie zagadałem nic. Przecież ona była piękna. I tak się obracam i szukam kurde nie ma. Zatrzymuje się patrzę czy nie poszła do parku. Nie ma. Nagle patrze a ona przeszła na drugą stronę ulicy i patrzyła się w moją stronę. Wtedy to się dopiero speszyłem i znowu nie podszedłem.. Jakie wnioski? Mirki, nie myślcie za dużo tylko korzystacie z okazji bo one się rzadko zdarzają a nie miałem wymówek.. Nikt by mnie nie widział w razie odmowy na propozycję wyjścia na spacer/kawę/lody. Żałuję bo moje excusy nade mną wygrały i zmarnowałem fajną okazję by zaprosić gdzieś i poznać ładną dziewczynę w moim typie ;( mówię wam. Działajcie pod wpływem chwiki/impulsu i nie myślcie, jakoś to będzie ;) sam musze tak zrobić następnym razem.
#coolstory #tfwng #podrywajzwykopem #przegryw
  • 10
@zexan: troche dziwnie tak zagadac do obcej osoby. Moglaby zadzwonic po paly ze napastujesz. Pamietaj jak nie poznales zadnej w szkole/na studiach to juz nie poznasz. Takie akcje, ze poznajesz nieznajoma w parku, zderzacie sie, jej wypadaja ksiazki itd. to tylko w filmach. Jestem w podobnej sytuacji co ty, tylko na mnie zadna nie patrzy ;]
@Sheppard25:

Pamietaj jak nie poznales zadnej w szkole/na studiach to juz nie poznasz.


xD
To akurat byłby świetny sposób na poznanie normalnej dziewczyny z czego mogłoby wyniknąć coś więcej. Poznać dziewczynę nie jest trudne tylko poznawanie dziewczyny na mieście podchodząc do niej/w klubie/na internecie to takie "mało przypadkowe". A ja jestem trochę romantykiem ()
@zexan: jestem inzynierem, przez lata rozpracowalem ten system. Gdybys jej sie podobal to raczej wybralaby taka trase zeby isc za Toba jak najdluzej. Ba, moze nawet sama zainicjowalaby rozmowe. To niestety tak jest, idziesz ulica, mijasz super laski a one albo odwracaja wzrok albo nawet w ogole Cie nie zauwazaja. Nie wiem jak to jest z tzw. "ciachami" ale w ich przypadku pewnie wyglada to tak ze laski gapia sie na
@Sheppard25: Również jestem inżynierem i sądzę, że wystarczy wykonać prosty test. Podchodzisz, zagadujesz, uśmiechasz się, grasz swoim urokiem i albo się zgodzi żeby z Tobą wyjść i wykaże zainteresowanie albo podziękuje i się ucieszy, że się komuś spodobała i będę miał zagadkę rozwiązaną a tak to wiecznie będę chodził i się zastanawiał czy to faktycznie te znaki mówią o tym że jest zainteresowana czy może na odwrót..
@zexan: czy na prawde jest sens ryzykowania "doła" w takim przypadku? Tak jak napisalem, jezeli dziewczyna wykazuje zainteresowanie w sposob nie pozostawiajacy watpliwosci, Twoja metoda jest uzasadniona ale w przeciwnym wypadku nie ma sensu, bo jak odmowi to nie dosc ze bedziesz czul sie jak ostatni kretyn to mozesz zlapac wewnetrzna blokade. Ty masz o tyle dobrze ze z tego co widze nie masz problemu z zagadaniem i ew. skutkami, czego
@Sheppard25: A co Ci szkodzi? Możesz tylko zyskać. A gdy nawet "odpukać" by Cię wyśmiała to mówisz tylko, że to prank xD i życzysz miłego dnia mając do tego dystans, bo i tak nigdy już jej więcej nie spotkasz. Właśnie to jest zaleta dużych miast, że można ryzykować bo prawdopodobnie się z tym człowiekiem już więcej nie zobaczysz.