[Lookazz]

Mam u siebie w #pracbaza pod opieką nowego, młody szczyl, w dodatku na stażu jest. Pracuje już półtorej tygodnia, ale niezbyt ogarnia wszystko. W efekcie czego muszę praktycznie sam #!$%@?ć, bo to co on zrobi, to i tak muszę sprawdzać i poprawiać, żebym sam potem przypału u szefa nie miał.

Ja jak byłem nowy, to po 2 tygodniach zostałem sam, bo kumpel szedł na urlop, ale dałem radę. Z tym kolesiem ja nie widzę szans, żebym w najbliższych dniach wziął wolne albo L4, po prostu firma by leżała przez ten czas :| Póki co na pytania szefa jak sobie nowy radzi i czy jest kumaty, odpowiadam dość wymigująco. Tylko się zastanawiam ile jeszcze dać gówniarzowi czasu? W zasadzie nie wiem czy warto... Co wy byście zrobili? Od razu szefowi powiedzieć, że nie widzę go tutaj, i że w zasadzie pracuję sam, czy może jednak dać mu szansę?

#gorzkiezale #pytanie #kiciochpyta

[SuperKowal]

@Lookazz: Daj mu szansę ale powiedz żeby sie ogarnął.

[k.....4]

@Lookazz: a co należy do jego zadań?

[w.....i]

@Lookazz: To jest Twoj ce ny czas Lookaz. Jesli on nie chce sie wyrobic to go nie marnuj

[AB47]

@Lookazz: Szanse warto dać ;) tylko nie odpuszczaj za bardzo. Ja odpuscilem i po pól roku niektórych rzeczy trzeba dalej uczyć ;)

[R.....l]

@Lookazz: Powtórzę to co napisał @SuperKowal: Daj mu szansę ale pogadaj z nim, żeby wiedział, że ma ruszyć tyłek.

[P.....u]

@Lookazz: ja swojemu powiedziałem ,że jak mam sprawdzać i poprawiać to wole robić sam. I chyba go zwolnili.

[kaczor]

@Lookazz: powiedz mu szczerze "Młody na razie kryję ciebie u szefa ale jeszcze 2 tygodnie i jak nie zaczniesz przykładać się należycie to powiem co o tym myślę"

[trollik]

@Lookazz: 1,5 tyogdnia to nie jest dużo. To, że Ty już wszystko zajebiście umiałeś po 2 tygodniach, nie znaczy, że inna osoba też tak ma. Daj mu szansę, ale szczerze z nim pogadaj. Powiedz co Ci się nie podoba, co jest do poprawy i na czym ma się skupić.

[bullsheit]

@Lookazz:

Nie wiem co robicie, ale 1,5 tygodnia to jest stosunkowo mało, żeby się ogarnąć w nowej pracy.
Kwestia czy gościowi się chce, ale mu nie idzie czy po prostu ma #!$%@? bo to staż.

Mam nadzieję, że chociaż dostajesz coś ekstra za pilnowanie stażysty, bo to jest robota x2 :)

[wywijas]

@Lookazz: Może sam zostań prezesem, jeżeli bez ciebie firma upadnie na czas L4 :D Facet, nie spinaj się, przypomnij sobie jak sam byłeś nowy, nie czaruj, że po 3 dniach ogarniałeś wszystko i trochę pokory ;)

[bagno_zwyczajne]

półtorej tygodnia

@Lookazz: Powiedz, że Kraków, tylko tutaj potrafią tak kaleczyć polski.

[bullsheit]

@Lookazz @wywijas: w poprzedniej robocie szef w ten sposób nakręcał każdego z nas, że jak jeden na urlop pójdzie to firma upadnie, kto to będzie robił, nikt się nie wyrobi, szczucie jednego drugim, bo ten poszedł na urlop to ty robisz po 12h itp

Odkąd zmieniłem pracę widzę jaka to była patologia. To nie jest zmartwienie pracownika czy firma upadnie bez ciebie czy nie. A historie o lojalności wobec firmy i

[wywijas]

@bullsheit: A co, Wy macie po 12 lat, że w takie bajki wierzycie? Czy po prostu lubicie być ruchani przez szefa? :)

[b.....a]

@Lookazz: Ukasz. miej Ty jajca i powiedz młodemu, żeby się wziął w garść.

[bullsheit]

@wywijas: to była moja pierwsza robota, jeszcze młody i głupi byłem

[Lookazz]

a co należy do jego zadań?

@kubica94: w teorii po 2-3 tygodniach ma być w pełni samodzielny i robić wszystko co trzeba sam, takie jest założenie szefów - ja tego nie widzę ;)
@PanDziobaku: to jest opcja, ale nie chcę być #!$%@?... póki co :>
@RexxarHell: @kaczor: @trollik: @berserka: póki co dostał mały #!$%@? ode mnie, jak nie poskutkuje, to z szefem pogadam chyba.

Może sam

[P.....u]

to jest opcja, ale nie chcę być #!$%@?... póki co

@Lookazz: #!$%@? to jest osobnik co uważa ,że należy mu się wypłata pomimo ,że to ja defakto wykonywałem jego prace.
Dziwne masz poczucie tego kto jest #!$%@? w takim układzie :)

[Lookazz]

@PanDziobaku: wiesz, po prostu chcę gówniarzowi dać szansę jeszcze. Jego pierwsza praca, staż - zero doświadczenia. Jak w ciągu najbliższych dni nie będzie poprawy, to idę do szefa i tyle.

Z poprzednim kolesiem mieliśmy tak fajnie, że jak zrobiliśmy swoje, to pół dnia się #!$%@?śmy, teraz jak sam wszystko robię, to roboty jest prawie na cały dzień.