-Wracając do wcześniejszego wątku: co ma Pan na myśli, mówiąc o zaangażowaniu pracownika na poziomie średniej krajowej?
-Dosłownie? Pracownik przychodzi pracować, wyznacza sobie cele i chce je osiągać - a nie idzie do roboty. Do roboty chodziło się w czasach komunizmu. I niestety, niektórym tak już zostało. Przychodzą do pracy o 8, wychodzą o 16 i nie odbierają telefonu służbowego albo wyłączają od razu za progiem. Po 16 całkiem wypisują się z życia firmy - i to właśnie jest przychodzenie do roboty. Natomiast człowiek, do którego mogę zadzwonić z pytaniem o 21, albo wysłać maila a on odpisuje po pół godziny - to dla mnie wartościowy pracownik, nowoczesnej organizacji." #polityka
@BojWhucie: Normalnie popijasz zimne piwko w sobotnie popołudnie a tu pan i władca pracodawca: - do roboty chamie, nierobie, roszczeniowy lewaku - ale szefie jest sobota. Mam rodzinnego grila - g---o mnie to leniu. Tak działa wolny rynek jak się nie podoba załóż firmę!
Znaczy niewolnik? Bo o ile samozaangazowanie pracownika w życie formy jest bardzo wartościowe to stawianie podobnych wymagań przy średniej krajowej to forma niewolnictwa.
Pracując w sporej firmie, która istnieje od brazyli po Turkmenistan codziennie spotykam wiele typów szefów. Nikt na zachód od polski podobnych wymagań nie stawia. Pracownicy sa doceniani za zaangażowanie, ale nikt nikogo nie skrytykuje za brak aktywności poza godzinami pracy. W Polsce ta granica zaczyna zmieniać proporcje Gdzie BA sile cześć menadżerów zaczyna czuć presje i przenosić ja BA podwładnych, jeszcze gorzej jest na wschód. Niemniej to faza przejściowa, gdy następne pokplenie
@BojWhucie: co za gość... Niewolnicy to byli dawno temu, panie Brzoska. Po pracy to ja żyje swoim życiem i robiąc na kogoś mam w------e co w firmie sie dzieje. Jak mi zapłacicie pięciokrotność obecnych zarobków to wtedy mógłbym być na zawołanie, no ale litości. Jego wypowiedz jest dowodem na to, ze tacy ludzie nie znają potrzeb zwykłego człowieka i nie powinni sprawować władzy i decydować o niczym losie
@Smartek: Niestety takich ludzi mamy przy korycie od lat. Tacy ludzie do władzy się pchają bo samo posiadanie nieograniczonych środków finansowych przestaje im w pewnym momencie wystarczać.
Znaczy niewolnik? Bo o ile samozaangazowanie pracownika w życie formy jest bardzo wartościowe to stawianie podobnych wymagań przy średniej krajowej to forma niewolnictwa.
@piotreq13: Tam raczej nie ma mowy o średniej krajowej. Byle jakie umowy i byle jakie płace.
@piotreq13: Przecież w tej januszowskiej firmie przeważnie płaci się po 1200 netto. Ponadto trzeba podpisać czek in blanco. Współczesna forma niewolnictwa. Ale kuce i tak się będą spuszczać, bo zgodnie z paróweczkową teorią ekonomii, ci pracownicy przecież mogą założyć taką samą firmę i po miesiącu zatrudniać 100 pracowników!
@BojWhucie: No ale taka w sumie prawda, że ludzie obsadzeni na odpowiedzialnych stanowiskach muszą być ciągle pod telefonem. Mam kumpla, który robi dla dużej firmy logistycznej projekty sterowania ruchem kolejowym, i odpowiedzialność jest ogromna, on raz na ruski rok w imieniu firmy podpisuje umowy na kilka milionów, on wie gdzie można znaleźć jakąś dokumentację w firmie i generalnie spoczywa na nim w c--j obowiązków. I w związku z tym, jest
@pawel_tarnobrzeg: ale tej formy niewolnictwa to do komonuy nie porównuj.... kolorowo nie było ale każdy miał mieszkanie/dom bez kredytu, dzieci jeździły z firmy na kolonie, były paczki i inne pierdy, w każdej szkole była higienistka..... do tego towarzystwo było tak rozpuszczone, że chuje komuchy musiały wprowadzić zakaz sprzedaży alko przed 13... to chuje.....
I choć nie jest to praca dla każdego (np. nie dla mnie ( ͡°͜ʖ͡°) ) ale ten dyskomfort jest wliczony w pensję.
@Tryl: ale chyba ta pensja to nie 1200netto ? ( ͡°͜ʖ͡°) Było ostatnio ama też koleś mówił o zmęczeniu ale 8k ejro na miesiąc rekompensowało mu te trudy :). Za 1200 to tylko student i to
"Rafał Brzoska, szef InPostu, nowa twarz NowoczesnaPL:
-Wracając do wcześniejszego wątku: co ma Pan na myśli, mówiąc o zaangażowaniu pracownika na poziomie średniej krajowej?
-Dosłownie? Pracownik przychodzi pracować, wyznacza sobie cele i chce je osiągać - a nie idzie do roboty. Do roboty chodziło się w czasach komunizmu. I niestety, niektórym tak już zostało. Przychodzą do pracy o 8, wychodzą o 16 i nie odbierają telefonu służbowego albo wyłączają od razu za progiem. Po 16 całkiem wypisują się z życia firmy - i to właśnie jest przychodzenie do roboty.
Natomiast człowiek, do którego mogę zadzwonić z pytaniem o 21, albo wysłać maila a on odpisuje po pół godziny - to dla mnie wartościowy pracownik, nowoczesnej organizacji." #polityka
źródło: comment_ugEIZv2oUWpQyltWUppULdNKmDVO52iO.jpg
Pobierz- do roboty chamie, nierobie, roszczeniowy lewaku
- ale szefie jest sobota. Mam rodzinnego grila
- g---o mnie to leniu. Tak działa wolny rynek jak się nie podoba załóż firmę!
@piotreq13: Tam raczej nie ma mowy o średniej krajowej. Byle jakie umowy i byle jakie płace.
źródło: comment_mEU6Lfv0kpVg381BCrMPehYTAb9OtqEr.jpg
Pobierz@BojWhucie:
Komentarz usunięty przez moderatora
@Tryl: ale chyba ta pensja to nie 1200netto ? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Było ostatnio ama też koleś mówił o zmęczeniu ale 8k ejro na miesiąc rekompensowało mu te trudy :).
Za 1200 to tylko student i to