Wpis z mikrobloga

@nodikv: jesteś bordo, nie wychodzisz w domu a tam mało kto napada ludzi. A poważniej, to jak się ma pecha, jak widocznie ja, to w 5 lat można zostać 3 razy zaczepionym przez chcących się bić pijanych młodzianów. Do tej pory poza kilkoma siniakami nic mi się nie stało, ale nie polecam włóczenia się samotnie po nocy po tym mieście, jeśli ktoś bardzo nie chce zostać zaatakowany przez nieznajomych.
@badasq: @Bimbermaeister: No fakt, jak chodzę po mieście to raczej ze znajomymi. Chociaż po osiedlach nieraz zdarzało mi się przemykać samotnie w okolicach 1-3 - głownie Popowice, Szczepin i trasa Rynek, - Szczepin. Po ryju dostałem tylko raz, ale to słabo i 2 lata temu. No i nie przypadkiem, że tak powiem ;)