Wpis z mikrobloga

1. bądź mną.
2. wstań o 5 by pisać licencjat
3. nie bądź w stanie myśleć aż do 6, bo spałeś jakieś 3h
4. gdy w końcu usiądziesz do pracy masz pustkę w głowie, naskrobiesz stronę i co dalej? a termin ciśnie mocno.
5. ziewaj i stwierdź, że jesteś głodny i myśl tylko o tym
7. TERMIN #!$%@? MOCNO
8. brak profitu


#dziendobry Mirunie.

miłego dnia w #podbaza, #gimbaza, #licbaza, #techbaza, #studbaza, #pracbaza i innych #korpobaza

  • 94
@berserka: mógłbym rozpisać swoją sytuację identycznie w takich samych punktach. jedyna różnica jest taka, że nie jestem głodny tylko mam wybitną ochotę na mega ostrego kebaba. a co do pracy to zgadza się idealnie (no może poza tym, że mi nie udało się nawet tej jednej strony naskrobać ( ͡° ͜ʖ ͡°))
@pacho: nie przeczę, trzeba było. ale się tego nie zrobiło, mogę narzekać na swoją głupotę tylko i wyłącznie.
@EmpireAgent: kieruję to do mężczyzn, bo was tu więcej! ułatwiam Wam utożsamianie się z moja #!$%@?ą sytuacją :P
@Kokon89: zjadłabym kebsa. ojacie, dzięki mistrzu.
@berserka: to przynajmniej nie tylko ja teraz się ślinię wyobrażając sobie porządnego kebaba ociekającego mega ostrym sosem ( ͡º ͜ʖ͡º) a tu #!$%@?... na moim zadupiu najbliższy kebab 5 km od domu i czynny od 11 (,)
@berserka: poczytaj regulamin czy nie ma u Ciebie opcji reaktywacji na obronę czyli jak złożysz indeks z wszystkimi zaliczeniami to skreślają Cię z listy studentów ale w ciągu 2 lat jak napiszesz pracę to składasz ją normalnie tylko z podaniem o ponowne przyjęcie na studia wyłącznie na dzień obrony. na UŚ tak jest i w dodatku za darmo ( ͡º ͜ʖ͡º) dlatego nie mogę się zabrać