[yoyebie]

Miraski, mam problem.
Od czerwca przeprowadzam się do nowego mieszkania w #poznan i rozglądam się właśnie za jakimś internetem.
Niestety kablówki w mieszkaniu nie ma więc Inea odpada. Orange i Netia mogą zaoferować max. do 20Mb/s (z czego realne pewnie byłoby max. do 10Mb/s).
Znalazłem ofertę w Orange na internet w LTE "LTE FreeNet bez urządzenia" - za 59,90 miałbym 25GB danych + LTE bez limitu po wykorzystaniu pakietu bez ograniczenia prędkości.
Z zasięgiem LTE nie byłoby problemu, ponieważ mieszkanie znajduje się w samym centrum Poznania.
I tutaj pytanie do Was - czy korzysta ktoś może z podobnej oferty? Czy faktycznie nie ma żadnych limitów po przekroczeniu pakietu? 25GB to zdecydowanie za mało na miesiąc (oglądam dużo filmów i seriali w jakości HD). A może zna ktoś podobną/lepszą ofertę? #orange #plus #tmobile #internet #lte

[pwone]

@yoyebie: Limitu może nie będzie ale tylko po LTE. Jak nie będzie zasięgu LTE to dupa. Ale proponowałbym dokładnie przeczytać regulamin.

[Czipsu]

@yoyebie: rzuć adres na pw to sprawdzę Ci co ma tam Netia i ile bedzie realnie ;)

[sln7h]

@yoyebie: Przede wszystkim te wszystkie "LTE bez limitu" maja tez limity uznaniowe na podstawie "fair usage policy" - i tak na przyklad Plus potrafi ciąć transfer do poziomu "lejka" już po np 100GB w miesiacu (w opcji "bez limitu"). Najlepiej wypada tu chyba Play, ktory tnie transfer dopiero jak zaczniesz sciagac caly internet na dysk. Poczytaj o tym, nie wiem jak w praktyce wyglada to u Orange. Oferta Orange LTE bez

[brokenik]

@yoyebie: Tną po limicie ile wlezie. Korzystanie z LTE nawet w ramach limitu 25GB do przyjemnych nie należy - wiem bo musiałem z tego korzystać.

[yoyebie]

@brokenik: Możesz napisać coś więcej? Po ilu GB ściągniętych po limicie zaczęli Tobie ciąć? Mieszkasz w dużym mieście? Dlaczego korzystanie w ramach limitu nie należy do przyjemnych?

[brokenik]

@yoyebie: Znajomi mają Orange we Wrocławiu od paru miesięcy - niby LTE z limitem 25GB. Problem w tym, że w ramach tych 25GB LTE ledwo rozpędzało się do 20Mbit/s w porywach. Przy HSPA ledwo osiągało to prędkości do 10Mbit/s. W godzinach szczytu prędkości cięte do połowy i ping w granicach ~100/150ms to norma. Po wyczerpaniu się limitu od razu lejek na HSPA nie pozwalał na normalne korzystanie - przy LTE 2-3Mbit/s

[sln7h]

@brokenik: Bez przesady z tym playem, test z przed chwili, Poznań, pomiar wewnątrz budynku

[brokenik]

@sln7h: ale ul.Świętego Michała to nie jest "centrum" ;)

[sln7h]

@brokenik: Mierzyłem kiedyś w kilku miejscach, raczej zawsze jest te 20-30 i ping poniżej 90. No ale mniejsza z tym. Wiadomo że do użytku stacjonarnego co kabel, to kabel. Chociaż ostatnio używając Neostrady synchronizujacej się na 2.5mbps trochę zwątpilem w tą tezę.