Aktywne Wpisy
Atreyu +737
Jutro będzie mój pierwszy dzień mamy, bez mamy
Pierwszy raz kiedy kwiaty zaniosę na cmentarz, to dziwne uczucie
To była najsilniejsza osoba jaką znałem. Nigdy nie narzekała na swój los. Nawet z rozsianym nowotworem nigdy się nie złamała i martwiła głównie o rodzinę. I dzięki niej ja też jestem silny. Nauczyła mnie żeby się nie poddawać nawet w najczarniejszej godzinie. To jest coś co też kiedyś chce przekazać swojej rodzinie
Do zobaczenia,
Pierwszy raz kiedy kwiaty zaniosę na cmentarz, to dziwne uczucie
To była najsilniejsza osoba jaką znałem. Nigdy nie narzekała na swój los. Nawet z rozsianym nowotworem nigdy się nie złamała i martwiła głównie o rodzinę. I dzięki niej ja też jestem silny. Nauczyła mnie żeby się nie poddawać nawet w najczarniejszej godzinie. To jest coś co też kiedyś chce przekazać swojej rodzinie
Do zobaczenia,
badreligion66 +558
#rowerowykrakow na Velo w #torun na 410 startujących na 120km:
1. @Wilier 93 miejsce - gratulacje.
2. @metaxy - 124 miejsce - gratulacje.
3. @cree - 247 miejsce - gratulacje, bo się chłopak rozchorował dzień wcześniej.
Wiało strasznie (kręcące 20-30km/h+ non stop), kto jest z Torunia i okolic ten wie. Jechaliśmy z @Wilier, była mała kraksa, na której on objechał w prawo, ja w lewo i wylądowałem w fosie, na szczęście bez wywrotki, ale nasza grupa mi uciekła i musiałem zostać w kolejnej. Szans na dogonienie ich bez towarzystwa niestety nie było, zbyt mocno wiało.
Średnie tętno 180 (sic!), czas gorszy o 20 min od zwycięzcy, ale jak na kogoś kto nigdy się nie ścigał, jeździ tylko dystanse to jestem całkiem zadowolony. Średnia 35km/h na 120km przy takim wietrze to naprawdę zadowalający wynik. Momentami ciemno przed oczami, błaganie w myślach, żeby grupa zwolniła na moment, ale jak przeszły kryzysy to potem trzymało się ich spoko. Wypadła mi jedna tubka z żarciem, więc cały dystans przejechany na 450kcal... Trochę brakło paliwka w pewnym momencie. Życiówka na 100km (2:50:33), gdyby nie (po raz kolejny) wiatr to byłaby pewnie sporo lepsza.
Poza tym gratulacje dla @KonniQ @kocurkolandia i @karolctu za wyniki na ich dystansach, a także za nocleg i towarzystwo. Było super. Tak mi się podobało, że chyba będę Was odwiedzał cyklicznie.
9 nowych gmin do #zaliczgmine
@anonim1133: uduszę, uduszę, uduszę.
#metaxynarowerze #szosa #rower #100km #rowerowyrownik
@Leniwiec1: Ciekawe doświadczenie. Sam bym w życiu się tak nie zajechał. W sumie pobiłem wszystkie swoje możliwe rekordy życiowe.
Ja zastanawiam się, czy za 2tyg nie wystartować w wyścigu Taurona w Rzeszowie. Też nigdy się nie ścigałem, i jak 30km/h średniej jest to sukces.
Jaki teren, bo według wykresu to raczej prosta? Można było używać lemondki?
Nigdy się nie ścigałem. Dużo według Ciebie daje jazda w grupie? Gdybyś jechał solo miałbyś średnią 30km/h? Ciekawi mnie czy jazda w grupie daje podobne odczucia jak jazda za samochodami. ( ͡° ͜ʖ ͡
@Nirguna: Zwycięzca miał 3:07 bodaj. Teren początkowo płaski, potem parę górek, ale raczej długich niż stromych. Łącznie 650m w górę. Lemondka? Chyba nie, ale nikt nie sprawdzał i parę osób miało.
Jazda w grupie daje dużo, jazda w grupie w takie warunki jak wczoraj daje bardzo dużo. Jadąc samemu przy bezwietrznej pogodzie