Wpis z mikrobloga

Dowód będziesz miał


@Artiglio: I to właśnie jest kwestia wiary. Jeśli komuś to pomaga, daje siłę to po co nomen omen się pieklić? Przykładowo mój wujek lubi łowić ryby, ale zawsze je wypuszcza - duże, małe, bez różnicy, zawsze wracają do wody. "Hehe, łowi i wypuszcza, bez sensu, lel strata czasu"? Takie ma hobby, jego decyzja - też będziesz wchodzić mu z butami w życie?

wszystkie modły można sobie o kant
@powiedz: Nie, zdarzało mu się wyławiać takich rybich weteranów jak sumy czy szczupaki bez oka, z bliznami i takimi podobnymi ranami bojowymi. Z tego co wiem to w zbiornikach, gdzie łowi dużo wędkarzy takie okazy czasem się trafiają. No ale sam nie łowię, więc się nie znam. :)