Wpis z mikrobloga

@Venro: w sumie jak tak pomyślę...to i może są to cechy wrodzone..ale środowisko i wychowanie mogą sprawić, że te cechy są wręcz eliminowane...ale to już taka głębsza rozkmina...bo przecież każde dziecko po urodzeniu umie pływać..a potem co..:)
@SScherzo: Jestem zwolennikiem tezy, że to otoczenie i środowisko ma największy wpływ na naszą tożsamość - tutaj nie sposób się z Tobą nie zgodzić. To jednak proces, który trwa latami. Są jednak pewne cechy, które naszą płeć determinują. Instynkt macierzyński też nie jest wrodzony?
@dondon: Kulturowy wzorzec jest pielęgnowany i to zupełnie naturalne.
@SScherzo: Na przykładzie dzieci widać to najlepiej. Jako mały chłopiec wspinałem się na drzewa i grałem w piłkę, a wszystkie moje koleżanki bawiły się lalkami i zbierały kwiatki. Nikt mnie nie zmuszał, żebym robił to wbrew sobie, a należy pamiętać, że dzieci to stworzenia bezkompromisowe. Gdyby pewne cechy nie były wrodzone względem płci, to ten kulturowy wzorzec nigdy by się nie zrodził.
@Venro: ale wiesz, że wzorce nie są tylko z domu? Twoi koledzy robili to samo.

na przykładzie dzieci widać najlepiej, jak mają #!$%@? we wzorce płci. to rodzice i otoczenie je kształtuje. niejeden chłopiec się bawi lalkami, niejedna dziewczynka wspina się na drzewa. nie każdemu dziecku jednak na to się pozwala, bo rodzice często nie są chętni by kupić chłopcu lalkę. bo to dla bab w końcu. tak się rodzi utrwalanie
@SScherzo: Oczywiście, że są wyjątki od reguły. Nie twierdzę, że wrodzona delikatność nie może zostać zdominowana przez cechy stojące do tej wrażliwości w opozycji. Nie zawsze jednak płyną z tego pozytywne zmiany. W plemionach afrykańskich, do których nasza kultura i nasze wzorce się nie przedostały rola kobiety również jest zupełnie inna od roli mężczyzny.
@Venro: Mnie się często stety, niestety zdarza rzucić mięsem w rozmowach prywatnych. Kwestia czysto męskiego środowiska, w którym przebywam, czy odstresowania się w jakiś sposób. Nigdy nie zdarzyło się, żeby jakikolwiek mężczyzna określił mnie jako prymitywną, ba jeden z najmilszych komplementów jaki usłyszałam brzmiał: "jesteś jedyną kobietą, którą znam, która potrafi w jedynym zdaniu wpleść takie określenia jak ofiara anarchokapitalizmu, literatura iberoamerykańska i ja #!$%@?ę".
Kwestia kobiety, charyzmy, sposobu wypowiedzi i
@SScherzo: Tylko w kazdej kulturze to kobieta jest plcia slabszą, no chyba ze mowimy o zwierzetach, tam faktycznie bywa inaczej.
Niemniej u ludzi kobieta jest tą delikatną i tą swoją "słabością" kusi mezczyzn. Pewne cechy są typowe dla ktores z plci, to ze jestes wyjatkiem nie oznacza ze nagle twoja indywidualnosc ma przelozenie na wszystkie kobiety.