Wpis z mikrobloga

#narkotykizawszespoko #narkotykiniezawszespoko #wykopsmokersclub #wykopjointclub #niewiemjakcpac
Tekst ku przestrodze zarówno dla hardych ćpunów, jak i ćpunów niedzielnych, jak i takich, którzy tylko popalają papierosy:
Znajomy opowiedział mi niedawno sytuację, jaka dotknęła jego kumpla na pewnym dworcu PKP. Rzecz się miała już dosyć późno, do owego znajomego podbiło trzech typków, nie wyglądających zbyt przyjaźnie, ale też nie zanosiło się na złe zamiary z ich strony. Pytanie padło o zapalniczkę, bo chłopaki chcieli sobie zapalić papierosy. Znajomy zapalniczką poczęstował, bo miał akurat przy sobie, za co tamci w zamian poczęstowali go szlugiem. Jakie było zdziwienie kolesia po zapaleniu tego szluga, że to nie był tytoń, tylko coś zupełnie mu nieznanego. Dalej pamięta już tylko, że leżał bezwładny na ławce i nie mógł się poruszyć, krzyknąć, nic, natomiast nowopoznani koledzy opróżniali jego kieszenie z wszelkich wartościowych przedmiotów po czym niespiesznym tempem oddalili się w swoją stronę. Podejrzewam, że to były jakieś #!$%@? mocne kannabinole, pewnie jeszcze w dużym stężeniu., Kosztuje to grosze, a można zapakować do papierosa tak, żeby ofiara się nic nie domyśliła, dopóki nie zapali.
tl;dr jak ktoś zupełnie obcy częstuje was papierosem to lepiej podziękujcie
  • 27
@TheSjz3: w internecie
@SUQ-MADIQ: jak ja to rozumiem, to ktoś po prostu wydłubał trochę tytoniu z końcówki zwykłego papierosa i nabił to jakimiś mocnymi dopalaczami. Jak ktoś się w to nie bawi i ma zerową tolerancję to niektóre z tych związków potrafią bardzo mocno pokopać. Ewentualnie jakiś chloroform czy inne cuda na kiju, nie znam się na związkach do rabowania i gwałcenia ludzi.
Swoją drogą to mój inny znajomy miał podobną sytuację niedawno w jednym z wrocławskich klubów. Ot znikąd podbił do niego typek i poczęstował go szlugiem, po czym sobie poszedł i siadł gdzieś indziej i obserwował go i jeszcze kilku innych ludzi. Kumpel już chciał zapalić, ale przypomniał sobie tę historię, popatrzył na rzekomego papierosa i zobaczył, że jest ręcznie skręcany,więc wysypał zawartość na podłogę, rozdeptał, po czym wyszedł z klubu i zapalił
@Kovacs: prawda jest taka, że nawet jeśli te opowieści to urban legendy to czytam sobie trochę o obecnej scenie narkotykowej w Polsce i na świecie i nie jest mi trudno w takie rzeczy uwierzyć. Tak jak na początku syntetyczne kannabinole nie były aż tak szkodliwe, tak teraz osoba bez tolerancji na takie rzeczy może bardzo łatwo zaliczyć przynajmniej długą wizytę w szpitalu przy przedawkowaniu (a o to nietrudno, gdzie 1mg już
@Donk_von_Fisher: raz na początku liceum jak jeszcze nie byłem into narkotyki, a to była era smileshopów na każdym roku to kupiłem sobie jakiś kolekcjonerski proszek co miał działać jak marycha, siadłem na murku, nabiłem lufę i jak wiatr zawiał to mi prawie wszystko wywiało xD coś tam potem z tego jeszcze spaliłem, ale to raczej efekt placebo 0/10 would not do it again
@ForThoseWhoKnow: kiedys w gimnazjum gdy jeszcze bawilismy sie z kumplami w dopalacze, podeszedl do nas jeden koles i cos tam #!$%@? ze on to musi 5gram ziola zjarac zeby cos mu porobilo, a dopalacze to jak powietrze dla niego ( pewnie nigdy ziola na oczy nie widzial ). No to dalismy mu lufke mocarza... ( sam chcial ) Koles zaczal ryczec ze umiera, dzwonil po wszystkich domofonach i mowil zeby wezwali
@ForThoseWhoKnow: Palilem duzo kana,bylem od nich uzalezniony.Wiadra z mocarza I #!$%@? walilem.Kiedys po wiadrze dopalaczy z Czestochowy uciekalem przed ruskimi wojskami^^ proszek w 24h spalilem(1g,nie pamietam co to bylo,ale na hajpku chwalili I uwazali za najmocbiejszy na rynku).NIE MOZLIWE ZEBYS MIAL SWIADOMOSC I NIE MOGL SIE RUSZAC.
@Husi: paliłeś kanna, byłeś od nich uzależniony = wyrobiła ci się tolerka. Wyobraź sobie, co może poczuć osoba, która nigdy styczności z dragami nie miała i nagle dostaje jakiegoś mocarza do ręki i zaciąga się tym jak zwykłym papierosem.
do wszystkich mowiacych o #!$%@? kanna. te pierwszy typu spice z dopalaczy.com byly bardzo przyjemne, dzialaly bardzo podobnie do mj, a znacznie dluzej. z kazda kolejna delegalizacja niestety odbiegaly coraz bardziej od oryginalu nie tylko dajac mocniejsza banie, ale wchodzac takze na cialo.
Kiedys po wiadrze dopalaczy z Czestochowy uciekalem przed ruskimi wojskami^^


@Husi: brzmi jak alfa-pvp a nie kanna.

do wszystkich mowiacych o #!$%@? kanna. te pierwszy typu spice z dopalaczy.com byly bardzo przyjemne, dzialaly bardzo podobnie do mj,


@ziomegson: zgadzam się, Smoke, Spice Gold, Silver itd. były ok ale po nich nie było już nic fajnego. No i to są lata... 2008-2009 ;-)
@Donk_von_Fisher: Po alfie nie tracisz swiadomosci,tej przygody nie pamietam.W telefonie zobaczylem gdy bania mi zeszla ze pisalem do siostry ze wojna sie zaczela xD ABC tez cpalem swoja droga.