Wpis z mikrobloga

Śniło mi się, że McDonaldzie wymyślili kanapkę jakby na cześć szwajcarskiego prezydenta czy kogoś tam. Kanapka nazywała się.. gównoburger. Była bardzo duża, miała wiele warstw, o wysokości dwóch Big Maców. I tak- zawierała w sobie gówno. Nie wiem w której warstwie i w ilu, ale to gówno było chyba zielone. No i pamiętam, że jakaś matka dała swojemu dziecku, takiemu niemowlakowi do spróbowania każdą warstwę, tak na luzie. Oprócz tego gównoburger miał super-realistyczną [jak na sen] kampanię reklamową - plakaty itp, wszystko było 'dopracowane' w najdrobniejszym szczególe! No i ja spróbowałem jakoś tam tego gównoburgera oczywiście, bo co to byłby za sen. No i sobie kroiłem to, zjadłem jeden odkrojony kawałek składający się ze wszystkich warstw [czyli tak z góry na dół] i po kolei przechodziłem przez te wszystkie smaki, oczywiście gówno było czuć. Dd razu mówię, że nie mam pojęcia jak smakuje gówno w rzeczywistości, bo nie próbowałem i nie zamierzam, ale jakiś tam smak to miało w moim śnie. Pamiętam też, że ten gównoburger miał specjalnie zaprojektowany wygląd, tzn tak jak były burgery na Euro 2012 piłek futbolowych tak też 'mój' gównoburger" miał sezam na bułce ułożony w taki sposób by imitował flagę Szwajcarii, czyli biały krzyż równoramienny. Do teraz zastanawiam się co właśnie się #!$%@?ło w mojej głowie.( ͡° ͜ʖ ͡°)
#coolstory #truestory #heheszki #sen ##!$%@?
  • 5