Wpis z mikrobloga

Mirasy, postanowiłem zrobić sobie wolne chwile od studiowania i na 2tyg wyjechałem do niemiec do roboty, okazja mega się trafiła, pracuje jako wykonczeniowiec a raczej jego pomocnik. Pracę zaczynam o 8 od poniedziałku do piątku i kończę min po 16 a max 18:30. Pracodawcy trafili się spoko, przy kasie ludzie i mega mili, mają też 3 pracowników od domu, często wpadają pogadać a jako, że mój niemiecki jest #!$%@? to mam problemy z dogadaniem się ale daje rade a oni mi pomagają. Myślę tak czy jest sens wracać do polski czy układać tu sobie życie??
#oswiadczenie #truestory #praca #niemcy
  • 23
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
Jestem w HH niedaleko słynnej St. PAULI jest na.przeciwko mnie facet który ma napis wielki poszukuje spawaczy, podobno tygodnia jeździ samochodem z tym.napisem
  • Odpowiedz